Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 21 grudnia 2000, 21:58

autor: Piotr Oblicki

Need for Speed: Porsche 2000 - recenzja gry

„Porsche” – to słowo wywołuje ciarki i rozmarzony uśmiech u każdego, kto kiedykolwiek interesował się samochodami. Kto z nas nie chciałby usiąść choć raz za kierownicą takiego samochodu i poczuć siłę przyśpieszenia wpierającego nas w siedzenie...

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Porsche było elementem Need for Speed od pierwszych części tej gry. The Need for Speed I wydany w 1995 zawierał 8 samochodów, jednym z nich był właśnie niebieski Porsche 911 Carrera. Tym razem Need for Speed: Porsche Unleashed ( w Europie wydany pod tytułem: Porsche 2000 ) zawiera tylko samochody marki Porsche , ukazując całą jej historię. Można w niej jeździć prawie każdym egzemplarzem ( w sumie 80 ! ), od pierwszego 356 z 1950 roku po najnowszy model 2000 911 Turbo. Oprócz tego możemy poznać bogatą historię firmy, która jest nam podawana poprzez bardzo ładnie opracowane sekwencje filmowe, slajdy, narrację oraz dane statystyczne. Do czerpania przyjemności z jazdy zostało specjalnie dla nas opracowane aż dziewięć otwartych bardzo ładnie odwzorowanych tras europejskich ( Francja, Monaco, Niemcy, Szwajcaria ) plus pięć torów wyścigowych - łącznie z trasami alternatywnymi, odcinkami pośrednimi oraz skrótami.

Grywalność

Na początek trzeba zapomnieć o wszystkim, do czego się można było przyzwyczaić w poprzednich częściach. NFS PU zaskakuje nas całkowitym zmienionym modelem fizycznym jazdy. Samochody prowadzi się bardzo realistycznie. Jeśli dodamy gazu „do dechy” w środku zakrętu zarzuci tył naszego auta i najprawdopodobniej w 9 przypadkach na 10 wylądujemy na poboczu lub w jakimś płocie witając się z ze zwierzątkami w ogródku J, chyba, że uda nam się jedna z wymarzonych desperackich kontr i unikniemy tego. Gwarantuje, że nie jest to łatwe, a na pewno nie wyjdzie to od razu za pierwszą próbą. A więc ten element jest na pewno trudniejszy niż we wszystkich dotychczasowych częściach gry. NFS PU jest także bardzo realistyczne, a jak przysłowie mówi: ”Diabeł tkwi w szczegółach”. Na przykład jadąc z widoku ze środka będziemy mieli uczucie prawdziwej jazdy, ponieważ gdy będziemy cofali jadąc od wewnątrz nie sposób nie zauważyć, że kierowca odwraca głowę do tyłu ! J. W innym przypadku podczas zmiany biegu kierowca zdejmuje rękę z kierownicy, aby go zredukować lub wrzucić na wyższy. Niestety moim zdaniem zabrakło już tej dbałości w przypadku AI czyli komputerowych przeciwników i ich inteligencji. Rywalizują z nami na trasie prawie we wszystkich typach rozgrywek ( o tym już za chwilę ), ale ich jazda jest dość „bierna”L. Dla wprawnego gracza nie będą oni żadną przeszkodą a ich „inteligencja”, agresywność oraz zdolność przewidywania ruchów człowieka jest baaardzo daleka od ideału.

Trzeba jednak przyznać, że EA wykonała świetną robotę w kierunku poprawy grywalności dzięki wymieszaniu elementów realistycznej symulacji i arcadowej zabawy. Każdy samochód ma inny wygląd, dźwięk, zachowanie się podczaj jazdy, w dodatku zależnie od rodzaju nawierzchni. Wszystkie wysiłki były skierowane na to, aby gracz poczuł się jak prawdziwy kierowca Porsche, i osiągnięty cel jest na pewno blisko zamierzonego. Nie należy jednak przez to rozumieć, że NFS jest czystą symulacją, bo nie jest.

Menu

Jest dopracowane w najmniejszych szczegółach i ma bardzo ładny interfejs. Samochody prezentowane są jakby w garażu. Można od razu obejrzeć sobie wnętrze wybranego auta, otworzyć bagażnik , maskę, drzwi a w kabrioletach nawet otworzyć dach. Pokazywany jest nam także model zniszczenia samochodu, który został bardzo poprawiony w porównaniu do poprzednich części. Teraz zniszczenia widać gołym okiem, ale także podczas jazdy jest ono bardzo wyraźnie wyczuwalne - zależnie od różnego zniszczenia samochód zachowuje się inaczej !. Nie można już uderzyć czołowo w mur z prędkością 200 km/h i pojechać dalej bez żadnych konsekwencji. Tym razem po takiej sytuacji nasze oczy zasmuci widok samochodu ze zgniecionym przodem, a podwozie będzie na pewno naruszone na tyle, że bardzo będzie nam utrudniać utrzymanie prawidłowego toru jazdy J. Kiedy pierwszy raz widzi się wnętrze samochodu zaskakuje swoimi detalami i dokładnością ich odwzorowania. I tak już jest do końca zabawy w kierowcę Porsche. EA zadbało nawet o kronikę wszystkich modeli i o to aby każdy wóz miał swoją encyklopedię - znajdują się w niej dane techniczne, zdjęcia i filmiki. Naprawdę niesamowicie wyglądają zdjęcia samochodów z przezroczystą maską lub „przekrojone” na pół. Przypuszczam, że lwia część z nich została wykonana specjalnie na potrzeby gry i trzeba przyznać, że robi to wrażenie.

Grafika

Jednego możecie być pewni - grafika stoi na najwyższym poziomie. Zrzuty ekranu, które widzicie wykonane są w rozdzielczości 1024 x 768 w 32 bitach i chyba każdy przyzna, że robią piorunujące wrażenie. Zarówno wszystkie menu, wyświetlające się w nim animacje, trasy, obiekty na poboczach ( np. mosty, wiadukty oświetlane setkami lamp, latarnie, płotki ), samochody od wewnątrz , wszystko to jest dopracowane co do ostatniego piksela, tekstury są wręcz cukierkowo śliczne a praca świateł na nocnych etapach naprawdę robi wrażenie. Trudno też w tym momencie nie wspomnieć o błyszczących prezentacjach samochodów, odbicia w lakierze obracającego się samochodu ( jeśli ktoś ich nie widział w poprzednich częściach ) sprawią, że minie chwila nim podniesiecie szczęki z klawiatury J. Także klimat nocnych etapów jest niepowtarzalny dzięki wystrojowi i grafice na tych odcinkach. Całkiem zmieniony został wygląd ekranu podczas jazdy, quake’ owcy powiedzieli by na to HUD. W porównaniu z poprzednimi częściami zawiera kilka nowych elementów i udogodnień a jeden z nich można chyba uznać za istną rewolucję. Chodzi oczywiście o możliwość konfigurowania HUD’a. Na przykład prędkościomierz może być zarówno analogowy, umiejscowiony w prawym górnym rogu ekranu, ale jeśli się to komuś nie podoba, to może go sobie ustawić jako cyfrowy w lewym dolnym J. Do tego nie będzie potrzebne dłubanie w plikach konfiguracyjnych, wystarczy przeciągnąć go myszka najzwyklej jak w Windowsie!. Szczegółowe oddanie graficzne modeli pojazdów jest także mocnym argumentów NFS PU. Nawet wysuwające się „skrzydła” porszaków nie są tylko narysowane, ale działają i wysuwają się przy odpowiednio dużej prędkości. Niestety w przypadku komputerowych przeciwników już tego nie zobaczymy podczas wyścigów, ale to niedopatrzenie da się chyba twórcom akurat wybaczyć ? (. Możemy nawet samemu włączać lub wyłączać światła, co na nocnych etapach bardzo wydatnie może wpłynąć na osiągane przez nas wyniki.

Dźwięk

Dobry dźwięk i muzyka jest w dzisiejszych czasach nieraz kluczem do sukcesu gier wyścigowych, pomaga nam poczuć klimat i krążącą w żyłach krew na starcie z kilkoma innymi wyjącymi silnikami dookoła naszej głowy. Pod względem muzyki NFS nie zawodzi, ale i nie wnosi żadnej rewelacji. Mnie osobiście bardziej do jazdy ryczącymi kilkusetkonnymi potworami pasuje mocna rockowa muzyka, ale nie zaserwowano nam tutaj takiego zestawu. Podczas jazdy towarzyszyć nam będzie spokojna lekko techno - transowa muzyka. Oczywiście zależnie tylko od własnego upodobania można ją wyłączyć w każdej chwili, poza tym można wybrać czy chcemy, aby towarzyszyła nam muzyka z cd czy też z własnego zbioru „empetrojek” ( i za tą opcję dziękujemy!).Co do dźwięków każdy samochód ma oczywiście swój niepowtarzalny odgłos. W dodatku jest on zależny od wybranego widoku, z zewnątrz silnik brzmi inaczej, w środku wozu jest bardziej stłumiony, jeszcze inny z widoku zderzaka. Niestety moim zdaniem silniki Porsche brzmią za bardzo cukierkowo, a za mało „rycząco”. Być może za bardzo jestem przyzwyczajony do Sports Cars GT czy Grand Prix Legends gdzie odgłos silnika wyjącego na wysokich obrotach potrafi przyprawić człowieka o dreszcze lub obudzić kogoś w środku nocy śpiącego dwa pokoje dalej.

Typy rozgrywki

Need for Speed: Porsche Unleashed posiada 4 tryby gry. Można wybrać: Singleplayer, Multiplayer, Evolution lub Factory Driver.

Singleplayer

To akurat pozostało niezmienione z poprzednich części. Możemy tu wystartować w pojedynczym wyścigu, wybierać ilość AI czyli komputerowych przeciwników, samochód, trasę. Ten tryb jest dobry tylko po to, żeby pośmigać sobie chwilę na rozgrzewkę i zobaczyć na co stać samochód, spróbować slalomu w tłoku ulicznym ( nie nie, fani Carmageddona nawet o tym nie myślcie !). Jest także tryb Knockout, polegający na sukcesywnej eliminacji zawodników w wyścigu, którego także nie trzeba chyba przedstawiać nikomu.

Multiplayer

Tryb dla wielu graczy w sieci jest zawsze dla gry tym, co ją potrafi utrzymać jak najdłużej na rynku i popularną wśród fanów. W końcu po jakimś czasie każdemu nudzi się ściganie samemu ze sobą, z nie za inteligentnymi AI i chce udowodnić przechwałki o swoich umiejętnościach znajomym. NFS PU obsługuje grę przez sieć lokalną LAN oraz w Internecie. Dla chętnych ścigania się online z innymi z całego świata jest możliwość zarejestrowania się na serwerze EA Racing, który pokazuje zawsze aktualną listę w danej chwili ścigających się kierowców i aktywnych serwerów, do których możemy w każdej chwili się przyłączyć. Oprócz niewątpliwej przyjemności dołożenia wspólnie z kolegą np. jakimś obcokrajowcom połączenie z Internetem przyda nam się bardzo w przypadku NFS PU do ściągania dodatkowych wozów oczywiście marki Porsche i to bezpośrednio będąc w grze z poziomu Menu.

Factory Driver

To chyba najtrudniejszy tryb, w dodatku bardzo szczegółowy i dobrze zaplanowany tak, aby umilić ( utrudnić?) jazdę w NFS PU. Celem w tym trybie jest stanie się najlepszym kierowcą testowym stajni Porsche. Aby tego dokonać, trzeba przejść cały zestaw testów w określonej z góry kolejności, bez zdania jednego niestety nie można spróbować następnego. Zadania do spełnienia a raczej przejechania stają się coraz trudniejsze w miarę ich pokonywania, za to pochwały od wirtualnych kierowców stają się coraz pełniejsze szacunku dla nas. Zadania polegają na przykład na: przejechaniu w odpowiedni, wyznaczony na mapce, sposób placu testowego ze specjalnie poustawianymi pachołkami, może to być skomplikowany slalom, obroty o 360 stopni , ewolucje o 180 stopni z koniecznością użycia hamulca ręcznego itepe., albo polecenie dostarczenia nowego porszaka na druga część miasta do klienta w ściśle określonym czasie oraz nienaruszonym stanie !. Niestety w tym wydaniu NFS to jedyny tryb gdzie pojawia się policja, ale nie spodziewajcie się pościgów rodem z NFS: Hot Pursuit, tutaj niebiescy próbują nam nieraz tylko zajechać drogę i nie są zresztą w tym specjalnie dobrzy.

Evolution

Na początku wybieramy poziom trudności: Beginner, Advenced, Expert. Całość podzielona jest na tak zwane Ery: Classic Era, Golden Era i Modern Era. I to jest właśnie pewna nowość. Oprócz pokonywania jak zwykle kolejnych kilometrów asfaltu, spełniania coraz trudniejszych zadań, zdobywania coraz to większych stawek gotówki oczywiście w „zielonych” i odkrywania coraz nowszych modeli marki Porsche dodano jeszcze jeden wymiar, a mianowiscie czas. Startuje się z 10.000 $ na koncie w roku 1950, możliwości do kupienia na początku mamy mało - Porsche 356. Po kolejnych etapach zdobywamy większe fundusze i możemy już kupować / sprzedawać nasze samochody.. Aby sprostać wyzwaniu i wygrywać z przeciwnikami dodatkowo możemy dokupować i modernizować nasze wehikuły poprzez zakup oryginalnych części a co za tym idzie zwiększenie ich mocy, prędkości. Do wyboru jest około 30 rodzajów części a wiec sporo , jednak na każdą z nich oczywiście trzeba słono zapłacić. W tym celu udajemy się do sklepu częściami zamiennymi i dokupujemy np. szersze zderzaki, lżejsze felgi, spojlery, lepsze skrzynie biegów, itd. Oczywiście auto możemy naprawić albo jeżeli będzie potrzeba - sprzedać. Dochodzi tu element strategiczny ponieważ na przykład przetrzymany 40 lat stary porszak będzie wart 10 x więcej niż w momencie jego kupienia. Wygląd każdego samochodu można modyfikować według własnego uznania, można pomalować go, zarówno w środku jak i na zewnątrz, można dodać podłużne paski lub numer startowy.

Podsumowanie

Need for Speed: Porsche Unleashed dostarczy Wam bez wątpliwości możliwość odczucia kierowania samochodami tej legendarnej marki. Gra oferuje nienaganna grafikę i bardzo dużą grywalność. Dodając do tego dźwięk, oprawę, różnorodność, „miodność” typów gry oraz multiplayer, otrzymujemy lidera w grach wyścigowych w kategorii arcade. Wielką wadą jazdy w NFS Porsche jest brak poczucia prędkości podczas jazdy. Kiedy mamy już 90mph na liczniku można odnieść wrażenie jakbyśmy prawie stali lub dopiero ruszali, ten efekt niestety panowie z EA będą musieli sporo poprawić w przyszłych edycjach gry. Mimo to przyjemność jazdy i grywalność oceniam bardzo wysoko i uważam, że i tak jest najlepszą spośród tej serii i porównywalnych do niej gier.

Tak wiec gra jest z kategorii „trzeba kupić” dla każdego fana wyścigów i marki Porsche w szczególności.

Dla maniaków i statystyków:

Classic Era

Class 3

  • `50 356 1100 Cabriolet
  • `50 356 1100 Coupe Ferdinand
  • `51 356 1300 Cabriolet
  • `51 356 1300 Coupe
  • `52 356 1500 Cabriolet
  • `52 356 1500 Coupe
  • `53 356 1500 Super Cabriolet
  • `53 356 1500 Super Coupe
  • `54 356 1300 Super Cabriolet
  • `54 356 1300 Super Coupe
  • `56 356 A 1300 Super Cabriolet
  • `56 356 A 1300 Super Coupe
  • `56 356 A 1600 Cabriolet
  • `56 356 A 1600 Coupe
  • `56 356 A 1600 Super Cabriolet
  • `56 356 A 1600 Super Coupe
  • `56 356 A 1600 Speedster
  • `56 356 A 1600 Super Speedster
  • `56 356 A 1300 Cabriolet
  • `56 356 A 1300 Coupe
  • `59 356 A 1600 Convertible D
  • `59 356 A 1600 Super Convertible D

Class 2

  • `60 356 B 1600 Super Cabriolet
  • `60 356 B 1600 Super Coupe
  • `60 356 B 1600 Super 90 Cabriolet
  • `60 356 B 1600 Super 90 Coupe
  • `60 356 B 1600 Roadster
  • `60 356 B 1600 Super Roadster
  • `60 356 B 1600 Hardtop
  • `60 356 B 1600 Super Hardtop
  • `60 356 B 1600 Super 90 Hardtop
  • `60 356 B 1600 Cabriolet
  • `60 356 B 1600 Coupe
  • `60 356 B 1600 Super 90 Roadster

Class 1

  • `62 356 B 2000 GS Carrera 2
  • `65 911 Coupe
  • `67 911 S Coupe
  • `67 911 Targa
  • `67 911 S Targa

Race Class

  1. `56 550 A Spyder
  2. `70 914/4 1.7
  3. `72 911 S 2.4 Targa
  4. `72 911 S 2.4 Coupe
  5. `73 911/4 2.0
  6. `74 914/4 1.9
  7. `82 944 Coupe
  8. `87 944 S Coupe

Golden Era

Class 3

Class 2

  • `73 911 Carrera RS 2.7 Coupe
  • `88 911 Turbo S Coupe

Class 1

  • `75 911 Turbo 3.0 Coupe (930)
  • `78 911 Turbo S Coupe
  • `87 959

Race Class

  1. `78 935/78 Coupe "Moby Dick"
  2. `89 911 Carrera 4 Coupe (964)
  3. `89 944 S2 Cabriolet
  4. `90 911 Carrera 2 Cabriolet (964)
  5. `90 911 Carrera 2 Targa (964)
  6. `90 911 Carrera 4 Targa (964)
  7. `90 911 Carrera 4 Cabriolet (964)
  8. `90 911 Carrera 2 Coupe (964)
  9. `91 944 Turbo Cabriolet
  10. `97 Boxster
  11. `00 Boxster S

Modern Era

Class 3

Class 2

  • `91 911 Turbo 3.3 Coupe (964)
  • `92 928 GTS
  • `93 911 Turbo 3.6 Coupe (964)
  • `94 911 Carrera Coupe (993)
  • `94 911 Carrera Cabriolet (993)
  • `95 911 Carrera 4 Cabriolet (993)
  • `95 911 Carrera 4 Coupe (993)
  • `96 911 Carrera 4 Coupe (993)
  • `96 911 Carrera Targa (993)
  • `96 911 Carrera 4S Coupe (993)
  • `96 911 Carrera Coupe (993)
  • `97 911 Carrera S.3.6 Coupe (993)
  • `98 911 Carrera 3.4 Coupe (996)
  • `98 911 Carrera 3.4 Cabriolet (996)
  • `99 911 Carrera 4 Coupe (996)
  • `99 911 Carrera 4 Cabriolet (996)

Class 1

  • `95 911 Turbo 3.6 Coupe (993)
  • `00 911 Turbo (996)

Race Class

  • `97 911 GT2 race version
  • `98 911 GT3 Cup
  • `98 911 GT1 race version

Trasy:

  • Cote d`Azur
  • Schwarzwald
  • Pyrenees
  • Alps
  • Autobahn
  • Aureregne
  • Normandie
  • Zone Industrielle
  • Monte Carlo Circuit 1
  • Monte Carlo Circuit 2
  • Monte Carlo Circuit 3
  • Monte Carlo Circuit 4
  • Monte Carlo Circuit 5
  • Corsica

Richie

Recenzja gry TDU: Solar Crown. Cud nie nastąpił, ale i tak pełna wersja jest o wiele lepsza niż katastrofalne demo
Recenzja gry TDU: Solar Crown. Cud nie nastąpił, ale i tak pełna wersja jest o wiele lepsza niż katastrofalne demo

Recenzja gry

Wersja demo Test Drive Unlimited: Solar Crown gotowała nas na najgorsze. Z ulgą donoszę, że najgorsze nie nastąpiło. I choć TDU ma wielkie problemy, broni się na tyle, by rozpatrzeć go jako odświeżającą odskocznię od Forzy Horizon… za rok, może dwa.

Recenzja Forza Motorsport - dziś „wczesny dostęp”, jutro wielka gra
Recenzja Forza Motorsport - dziś „wczesny dostęp”, jutro wielka gra

Recenzja gry

Forza Motorsport wreszcie powraca, by upomnieć się o należną jej koronę królestwa simcade’owych wyścigów. I choć potrafi poprzeć swe roszczenia wieloma mocnymi argumentami, nie jest jeszcze w pełni gotowa, by objąć władanie.

Recenzja The Crew Motorfest - hawajska Forza zjadliwa nawet z ananasem
Recenzja The Crew Motorfest - hawajska Forza zjadliwa nawet z ananasem

Recenzja gry

The Crew Motorfest nawet nie próbuje udawać, że nie jest klonem Forzy Horizon. Ale – jak się okazuje – to klon całkiem niezły, oferujący sporo radości z jazdy.