autor: Andrzej Zygmański
Giants: Obywatel Kabuto - wersja PL
Tekst ten jest kontynuacją recenzji Giants: Citizen Kabuto zamieszczonej 9 maja 2001 na stronach naszego serwisu, a dotyczy polskiej wersji tej gry.
Recenzja powstała na bazie wersji PC.
Tekst ten jest kontynuacją recenzji Giants: Citizen Kabuto zamieszczonej 9 maja 2001 na stronach naszego serwisu, a dotyczy polskiej wersji tej gry. |
Już od pewnego czasu obserwuję prawdziwy wysyp wydawnictw oferujących oryginalne gry po wręcz „pirackich” cenach. W większości przypadków to tytuły prezentujące nie najwyższy poziom, których raczej nie znajdziemy w czołówkach list przebojów. Na szczęście trafiają się także perełki, głównie dzięki serii eXtra Gry. Nie ma się, co dziwić – stoi za nią potentat wśród polskich dystrybutorów, jakim jest CD Projekt. To właśnie dzięki eXtra Grze możemy zagrać w wielki przebój ostatnich miesięcy, za niecałe 30 zł i w dodatku całkowicie po polsku.
Chociaż przyszło nam czekać kilka miesięcy na polską premierę „Giants”, to zdecydowanie opłacało się. Dla przypomnienia: jest to pierwsza produkcja zespołu Planet Moon , czyli osób, które maczały palce w mega przeboju jakim był MDK. Zresztą duch poprzednika unosi się nad „Gigantami”, jakkolwiek daleko im do zwykłego naśladownictwa.
Przedstawiona historia nie jest skomplikowana, za to dostarcza wiele godzin wspaniałej zabawy. Wszystko zaczyna się niewinnie od lądowania grupki Meków - kosmicznych awanturników na zapomnianej przez bogów planecie. Dzięki szeroko pojętemu szczęściu i splotowi wydarzeń dają się wciągnąć w walkę o wolność tubylczej rasy Bystrzaków przed zapędami okrutnej królowej Saffo i jej podwładnych. W tym konflikcie pomogą nam także magiczne moce Delfi, córki wspomnianej królowej, a także niszczycielska siła legendarnego monstrum Kabuto. W drodze do celu będziemy przebijać się z bronią w ręku przez tabuny wrogów, a od czasu do czasu będziemy zmuszeni wybudować zaplecze dla naszych działań. Wszystko przedstawione we wspaniałej oprawie graficznej i okraszone czysto brytyjskim humorem widocznym szczególnie w scenkach przerywnikowych.
Właśnie tego najbardziej obawiałem się grając w wersję angielską, że nasz rodzimy wydawca potraktuje po macoszemu znakomite teksty i zatrudni sztywnych aktorów podkładających głosy, niszcząc cały występujący w „Giants” humor. Na szczęście wydawcy eXtra Gry wzięli sobie do serca słowo „jakość” i mamy do czynienia ze wzorowym przykładem tłumaczenia i podkładu. Dialogi nadal tryskają energią a aktorzy zostali dobrani niezwykle starannie, mówiąc z charakterystycznym dla każdej postaci akcentem (najbardziej podobał mi się zaciągający po góralsku Bystrzak Borszuras). Ubaw gwarantowany. Ogólnie poziom tłumaczenia całości stoi na najwyższym poziomie i nie znalazłem typowych dla gier w tym przedziale cenowym literówek. O profesjonalnym podejściu świadczy także fakt, że nie jest to translacja jedynie „słownikowa”, ale wykonana z autorskim polotem i wyobraźnią (głównie jest to widoczne w nazwach własnych).
Polska edycja, poza ojczystym językiem, nie różni się od tej oryginalnej. Za plus należy uznać jej uaktualnienie do wersji 1.1, co pozwala na granie z poprawkami, bez konieczności ściągania „łatki” z sieci.
W zestawie obok dwóch kompaktów z grą znajdziemy także dwie książeczki: instrukcję oraz magazyn zawierający opisy broni, czarów i umiejętności naszych podopiecznych oraz wiadomości o najbliższych planach wydawniczych CD Projektu i wydanej właśnie kolejnej, eXtra Grze, czyli Jagged Alliance: Unfinished Business. Informacje dotyczące „Giants-ów” są przydatne i poza niewielkimi błędami trudno mieć zastrzeżenia do ich wartości merytorycznej. Ciężko natomiast powiedzieć, dlaczego nie zawarto ich w instrukcji, która dostarcza głównie informacji technicznych, a dołączone „porady” stoją na żenującym poziomie (jedyna rada dla Kabuto: „Pamiętaj: duży ma zawsze rację” – tragedia!).
Czego by jednak nie pisać, GIANTS PL to znakomita gra za niewielkie pieniądze, doskonale przygotowana i zlokalizowana. Należy mieć nadzieję, że w przyszłości eXtra Gra nie zmniejszy tempa i nadal będzie wydawać tytuły światowego formatu.
Andrzej „Gorim” Zygmański