Llebo - Diamond Mine (cz.2) | Misja 10 | Soldier of Fortune Payback poradnik Soldier of Fortune: Payback

Ostatnia aktualizacja: 9 października 2019

Po walce ruszaj dalej. Gdy będziesz się zbliżał do ciemnej jaskini po prawej wybiegnie z niej czterech kolejnych drani. Ja ich załatwiałem piorunem granatem ręcznym (#11). Tunel, z którego wyskoczyli to ślepy zaułek.

# 11

# 12

Jeden z tych facetów może mieć granatnik rewolwerowy - naprawdę dobrze jest zamienić na tą broń jedną ze swoich pukawek, jeśli jeszcze nie masz takiego granatnika (#12). A jeśli już jesteś w jego posiadaniu to powinieneś zebrać dodatkowe granaty do niego. Następnie podejdź do niebieskich beczek, które widać na dalszym planie.

Gdy się do nich zbliżysz w oddali pojawi się trzech gościów (w tym jeden znowu z granatnikiem, najpewniej) zbiegających ze skał pod następne beczki kawałek dalej. Pechowo dla nich jedna jest czerwoną czyli wybuchową. Chowając się za swoją osłoną możesz ewentualnie podpuścić frajerów by podeszli trochę bliżej czerwonej beki - jeśli się nie kwapią do tego - a potem rozerwij ich na kawałki strzelając w nią (#13). Można też eliminować ich tradycyjnie, mierząc przez lunetkę - w takim przypadku patrz co trzyma w łapach twój cel i staraj się najpierw zdjąć tego najniebezpieczniejszego wroga uzbrojonego w granatnik rewolwerowy. Acha, poza tymi trzema na krawędzi może się pojawić kilku następnych (bodajże dwóch) - ci już nie będą zbiegać na dół i trzeba ich odstrzelić metodą klasyczną. Ale w moich grach zjawili się oni tylko raz. Po starciu ruszaj przed siebie, w kierunku kolejnej konstrukcji z posadowionym na niej budynkiem. Za metalowymi filarami leży (a właściwie stoi) kilka dużych szpul).

# 13

# 14

Szybko schowaj się za nimi i likwiduj nieprzyjaciół, którzy pojawią się na krawędzi wyżej - granatnik pozwala szybko się ich pozbyć (#14). Uważaj tylko by przypadkiem nie strzelić sobie w nos, tzn. w szpulę, za którą przykucnąłeś.

Idź dalej. Zdaje się, że po chwili będziesz sobie musiał zrobić przejście strzelając w czerwone beczki - jedną lub dwie (#15). W pobliżu nie ma wrogów - po prostu droga wydaje się być zablokowana.

# 15

# 16

Biegnij dalej doskakując do jeszcze jednej wielkiej szpuli i zajmując za nią pozycję. Ponownie rozpraw się z kilkoma nieprzyjaciółmi, którzy pojawią się przy krawędzi z prawej (#16). Granatnik znowu pozwala się z nimi błyskawicznie rozprawić.

Zasuwaj dalej (jesteś już prawie na samym dole wyrobiska), ostrzeliwując po drodze i wysadzając w powietrze czerwone beczki (#17). Po to, by przeciwnicy, którzy za chwilę zaczną strzelać z lewej i z dołu, przypadkiem nie wykończyli cię błyskawicznie, jeśli nieroztropnie staniesz w pobliżu jednej z takich beczek.

# 17

# 18

Poniżej, za barierką i po lewej, w pobliżu... ekhm... szopy mieszkalnej (, do której miałeś dotrzeć, pojawi się kilku wrogów (#18). Odstrzel ich wszystkich po kolei, jeśli któryś stanie przy czerwonej beczce po lewej daj mu się trochę rozerwać. Przesuwając się trochę w lewo wykończ jeszcze jednego pana, którego dostrzeżesz w oddali (przed tym ciemnym wejściem do tunelu). Następnie ruszaj pod szopę biegnąc w prawo.

Gdy pod nią dotrzesz zauważysz dwa tunele - ten z prawej to ślepy zaułek, zaś wejście do tego z lewej na razie zasłonięte jest kratą (#19).

# 19

# 20

Nie masz więc innego wyboru jak wejść do szopy. Kiedy staniesz przed drzwiami do niej otrzymasz nowe zadanie - ocalenia niewolników (Save the slaves) , sztuk dwie, którzy przetrzymywani są w środku przez dwóch niedobruchów. Ostrożnie wejdź do szopy (za pierwszymi drzwiami nie czai się niebezpieczeństwo) i podejdź pod drugie drzwi z prawej. Otwórz je (klawisz interakcji) i piorunem zastrzel faceta za nimi. Przesuń się nieznacznie w lewo jednocześnie obracając się lekko w prawo i poczęstuj ołowiem drugiego klienta. Uważaj aby przypadkiem nie rozwalić niewolników, którzy przykucnęli pomiędzy oboma draniami (#20)! Jeden z niedobruchów może mieć jakąś ciekawszą pukawkę, ale jeżeli nie jest to granatnik - nie zabieraj jej. Wdzięczni za ocalenie życia niewolnicy zaoferują swoją pomoc w dotarciu do obozu górników (jenieckiego właściwie) - jeden z nich pobiegnie otworzyć kratę zagradzającą wejście do wspomnianego wcześniej tunelu.