Dzień drugi (sobota, 10 czerwca) cz.5 | Sinking Island poradnik Sinking Island
Ostatnia aktualizacja: 14 października 2019
Norm otwiera też szufladę szafki nocnej (z prawej strony łóżka) i wyciąga z niej zaproszenie na ślub Waltera i Bainy oraz przemowę ślubną pana młodego. Wynika z niej, że odtąd wszystkie dobra Bainy należą do jej męża, a wszystkie dobra Waltera do jego żony. Ich ewentualnymi spadkobiercami są jedynie ich krewni urodzeni na tej wyspie oraz dzieci zrodzone z ich związku. W mowie wspomniana jest też notatka z diagramem instruującym jak otworzyć ołtarz w kaplicy.
Zakończywszy przeszukiwanie pokoi, Jack jedzie windą na 18 piętro, by porozmawiać z Sonią znajdującą się w tej chwili w ogrodzie (albo w pracowni technicznej na 17 piętrze - generalnie warto co jakiś czas sprawdzać lokalizację bohaterów). Od windy kieruje się w stronę ogrodu (w dół ekranu i w prawo). Tam jest świadkiem scysji między panną Jones a Bainą, po której wypytuje wnuczkę Waltera o przedmioty znalezione w jej pokoju. Sonia przyznaje się do zabrania ich z sejfu dziadka, ale też twierdzi, że stało się to w momencie, gdy wspólnie z Billym przyłapali Nolenta na grzebaniu w owym sejfie. Kobieta nie zaprzecza też, że znalazła notatkę opisującą sposób dostania się do ołtarza w kaplicy. Nie chce jednak, by Baina odzyskała akt małżeństwa, który prawdopodobnie jest tam ukryty. Tłumaczy inspektorowi inskrypcję wygrawerowaną na żółwim pudełku, to maladiwskie prawo mówiące o tym, że cudzoziemcy nie mogą posiadać niczego, co znajduje się na wyspie. Norm zahacza też Bainę, którą przeprasza za posądzenie o zabójstwo starego Jonesa i w zasadzie na tym ich rozmowa się kończy, bo dziewczyna jak zawsze nie wypowiada ani jednego słowa.
Z ogrodu Jack przechodzi do poczekalni heliportu (od windy w prawo) i wszedłszy po schodach na półpiętro, kieruje się (kursor w prawym dolnym rogu ekranu) na platformę lądowiska helikopterów. Chce, by Billy potwierdził zeznania Soni. Jednak zastaje go w trakcie gorącej dyskusji z Martinem, po czym obaj panowie oddalają się budować tratwę w jadalni, a inspektorowi chwilowo musi wystarczyć przesłuchanie pozostałego w heliporcie Marco. Zapytuje go o kaplicę w wieży, a młody Jones odsyła go do konstruktora obiektu.
Opuściwszy heliport, Norm wdrapuje się po schodach po prawej i na górnym poziomie poczekalni, kieruje się w prawą część antresoli. Odnajduje tam drzemiącego przy stoliku Nolenta. Oczywiście zapytuje go o incydent z sejfem i wysłuchuje historii o tym, że adwokat przyrzekł Walterowi, iż na wypadek jego śmierci zaopiekuje się przechowanymi w jego sejfie dokumentami. W tym momencie wychodzi na jaw, że Hubert jednak dotarł do unieruchomionego na półce skalnej Waltera, skoro zerwał mu z szyi łańcuszek, by zdobyć klucz do sejfu. Jednak prawnik upiera się, że stary Jones był już wówczas martwy. Zapytany o inicjatywę poddania Waltera obserwacji psychiatrycznej, twierdzi, że to Martin pierwszy zadzwonił do niego z tym pomysłem.
Zeznania Nolenta są tym, czego brakowało Jackowi, by rozwiązać kolejne zadanie (PPA; Postęp w Dochodzeniu; piąty element puzzli). Wymaga to przeciągnięcia w folderze "Baza Danych Poszlak" z prawej na lewą 8 poszlak (lista poniżej): 1 dowodu rzeczowego, 1 zdjęcia, 1 dokumentu, 1 wydruku i 4 oświadczeń (po 1 od Lorenzo Battaglieriego, Soni Jones, Huberta de Nolent i Billy'ego Jonesa).
Zadanie 5: Czy łańcuszek, który W. Jones nosił na szyi został skradziony? Jeśli tak, to przez kogo?
- fragment łańcuszka W. Jonesa (DOW);
- zdjęcie portretu W. Jonesa (ZDJ);
- faks z raportem z autopsji (D);
- odcisk na kluczu W. Jonesa zestawiony z odciskiem palca Huberta de Nolent (W);
- Lorenzo twierdzi, że W. Jones miał jak zawsze swój łańcuszek na szyi (OŚW);
- Sonia potwierdza, że W. Jones nosił łańcuszek (OŚW);
- Nolent udaje, że wziął klucz tylko po to, by pomóc W. Jonesowi (OŚW);
- Billy potwierdza informacje o łańcuszku (OŚW).
Rozwiązanie: Hubert de Nolent ukradł klucz W.J., który ten miał na szyi.