Akt III | Opis przejścia | Divinity Dragon Commander poradnik Divinity: Dragon Commander

Akt III

Finał rozegra się na wąskiej i podłużnej mapie

Finalna mapa jest stosunkowo wąska, natomiast bardzo długa. Wroga stolica znajduje się dokładnie po drugiej stronie, więc wojaków czeka bardzo długi marsz. Niezwykle istotna jest dodatkowo duża północna wyspa, będąca, póki co, całkowicie pod kontrolą wroga. Jej zdobycie jest kluczowe dla powodzenia misji, inaczej regularnie będzie wykorzystywana do napadów, by przecinać długie i rozciągnięte linie. Zauważ, ze przy tak wąskiej mapie, z łatwością można rozdzielić od siebie i otoczyć stacjonujące tu armie. Absolutnie nie możesz do tego dopuścić i od razu powinieneś działać zapobiegawczo w tym kierunku. Corvus dysponuje sporymi siłami na morzu. Kolejny raz trzeba się więc będzie skupić na rozwoju statków i zebraniu flotylli w postaci np. 10 pancerników i 5 taranowców. Nim się jednak za to zabierzesz, skup się zebraniu do kupy pobliskich regionów. Firen Tiriel na wschodzie wyposażone jest w fabrykę wojenną, którą należy szybko zdobyć. Jednocześnie jest bardzo mocno chronione, więc na razie zbierz tylko pobliskie wojska w pobliżu (prawdopodobnie zostaniesz zaatakowany, więc obstaw odpowiednio pobliskie krainy, w tym stolicę w Orchę), a skup się na regionach na północy.

Dobrze by było już w pierwszej turze zdobyć kontrolę nad Qualina Alda i Mordburn. Masz spore siły, więc podziel je tak by w obu krainach mieć szansę na zwycięstwo przynajmniej na poziomie 40%. Mordburn prawdopodobnie dostanie wsparcie ze wschodu, więc tam wyślij większe siły, tak jak to widać na screenie.

Jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, teraz możesz spokojnie uderzyć na Firen(screen), a potem także przejąć wysepkę na południu. Szybko zjednoczyłeś pobliskie tereny i powinieneś mieć teraz względny spokój. Następne kilka tur poświęć na budowę budynków i rozwój floty. Reaguj na wszystkie zbliżające się statki oraz samoloty i natychmiast je ściągaj. Szczególną uwagę zwróć na transportowce. Z reguły będą one pływać pojedynczo, więc będą łatwym celem dla pancerników. Pod żadnym razem nie możesz dopuścić, by któryś dobił do twoich brzegów.

Duża flota Corvusa rozpierzchnie się w małych częściach po całym morzu

Zgodnie z przewidywaniami, północna wyspa będzie sypać wrogimi statkami i samolotami na lewo i prawo. Zanim więc podejmiesz jakieś działania względem zniszczenia wroga, trzeba będzie uniemożliwić mu ciągłe ataki od tyłu. Ma dużą przewagę na morzu, ale jego jednostki niemal na pewno będą porozdzielane od siebie i w małych liczbach. Zorganizuj trzy grupy po 5 statków, a z łatwością powinieneś przebijać się przez kolejne regiony likwidując rozdzielone od siebie oddziały rywala. Zbierz armię i przerzuć się szybko na północ, by zniwelować zagrożenie ciągłych ataków. Odpuść już sobie całkowicie produkcję podstawowych jednostek typu grenadier czy czarnoksiężnik i z lądowych wytwarzaj tylko wozy bojowe i niszczyciele. Pamiętaj, by dobrze ubezpieczać transportowce podróżujące przez morze i nigdy nie zostawiać ich samych.

Przeciwnik będzie otoczony

Po zwyciężeniu na morzu opanowanie wyspy nie powinno stanowić już problemu. Gdy to zrobisz przeciwnik będzie zamknięty z dwóch stron, a gra praktycznie wygrana. Nie pozostanie nic innego jak równoczesne ataki z góry i z dołu coraz bardziej duszące przeciwnika.

Po wygraniu będziesz miał jeszcze chwilę dla siebie na pokładzie Kruka

Po zdobyciu stolicy i ostatecznym pokonaniu Corvusa możesz pogratulować sobie dobrze wykonanego zadania. Będziesz miał jeszcze moment na Kruku, by porozmawiać ze swoimi generałami i doradcami ostatni raz. Gdy skończysz, udaj się do Maxosa, by raz na zawsze zniszczyć Corvusa i impią technologię oraz zakończyć kampanię Divinity: Dragon Commander! Gratulację!