Processing Center (1) | CHAPTER X | Condemned Criminal Origins poradnik Condemned: Criminal Origins

Ostatnia aktualizacja: 7 października 2019

Mrok, jaki panuje podczas przechodzenia tegoż etapu, przebija poprzednie ciemności, w niektórych przypadkach będziesz zmuszony iść wręcz po omacku, dlatego proszę o wyrozumiałość i zaakceptowanie zdjęć w takiej formie, w jakiej są zaprezentowane. Wbrew pozorom poddałem je obróbce, lecz jeśli mają ilustrować to, co sam widzieć będziesz w grze, nie mogę ich bardziej rozjaśnić. Proszę kierować się zarówno tekstem, jak i ilustracjami, a nie powinieneś mieć problemów z ukończeniem etapu.

	Rozdział rozpoczynasz w szopie. Kiedy bohater zostanie wyswobodzony przez Vanhorna, udaj się przed siebie. Prawdopodobnie nie będziesz widzieć nic, poza płomieniami (zależy od ustawień monitora) - podążaj pomiędzy nimi, starając się nie wchodzić w nie.
	Dotrzesz do pomieszczenia (po prawej), w którym widoczny będzie mały płomyk na wysokości Twojej głowy. Podejdź do niego i podnieś. Jest to płonąca deska, która teraz posłuży Ci jako latarka.
	Przejdź pomiędzy deskami ulokowanymi na wprost [#1] i skieruj się do wyjścia z szopy.
	Tuż za nią, gdy tylko wyłączy się retrospekcja, skieruj się do kolejnego gospodarczego budynku. Przez krótka chwilę, koło wejścia do niego palić będzie się żarówka (zdjęcie), lecz po chwili zgaśnie.
	Będąc na miejscu, przejdź podłużnym budynkiem i wyjdź przez przejście na jego końcu (po drodze dojdzie do małego zdarzenia, w wyniku którego zniszczeniu ulegną deski po prawej stronie - nie przechodź pomiędzy nimi, chyba, że nie chcesz zebrać wszystkich sekretów).
	Następnie idź na wprost, przejdź przez lukę w drewnianym płocie i skręć w prawo. Znów pokonaj kilka metrów [#2] i skieruj się w prawą stronę.
	W oddali widzieć będziesz światło obok małej szopy, przejdź do niej.
	W pobliżu niej zaatakuje Cię pierwszy w rozdziale przeciwnik. Jest to gruby i dość wysoki oponent, cechujący się dużą wytrzymałością. Aby go pokonać, należy oddać kilka (około 5) celnych uderzeń w głowę. Jego postura uniemożliwia mu szybki atak, więc odsunięcie się podczas, gdy bierze zamach, jest możliwe (w okolicznej szopie znajdziesz apteczki) [#3] .
	Kierując się dalej, wejdziesz na polną drogę [#4] , na której wyraźnie widoczne są ślady opon. Idź nią do samego końca, podczas spaceru nikt nie będzie Cię atakować.