Dyskusje na Forum CM | Gry przez Internet poradnik Combat Mission 2: Barbarossa to Berlin
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Każdy z graczy, od początkującego po zaawansowanych (stażem, wiekiem albo punktami w lidze ) ma niepodważalne prawo do zabierania głosu na Forum i ma również prawo do bycia wyśmianym przez pozostałych, jeśli zdarzy mu się wyskoczyć z czymś niezupełnie inteligentnym :-). Nie należy się tym przejmować i obrażać. Trzeba pamiętać, że poruszony przez nas temat mógł być już omawiany wielokrotnie i uczestnicy Forum mogą być już gremialnie nim zniecierpliwieni (dlatego też zanim zaczniesz coś pisać, warto zapoznać się ze starszymi wątkami). Na Forum udziela się wiele osób, które chętnie pomagają innym graczom, nie oczekuj jednak, iż odpowiedź na twoje problemy czy zapytania zostanie udzielona natychmiast. Czasami trzeba trochę poczekać i nie oskarżać od razu wszystkich, że nie chcą pomóc.
Nawet, jeśli niektóre dyskusje przybierają czasem formę ostrej wymiany poglądów, w złym guście jest używanie w wypowiedziach słów uznawanych za nieprzyzwoite, a zupełnie niedopuszczalne jest używanie takich słów pod adresem innych uczestniczących w dyskusji osób. Ponieważ Forum CM jest częścią Forum Gry-OnLine stosuje się do niego ten sam regulamin co do Forum Gry-OnLine.
Na Forum poruszane są najrozmaitsze tematy związane z grą CM, z Drugą Wojną Światową, Siłami Zbrojnymi w ogólności, modelarstwem, innymi grami militarnymi, paintballem, życiem towarzyskim wśród graczy (umawianie się na spotkania graczy - tzw. Integracje), a także problemy komputerowe o ile mają związek z CM (odblokowywanie portów koniecznych do gry TCP, problemy z grafiką w CM). Na Forum CM pojawiają się też oczywiście wątki związane ściśle z ligą CM, w tym także te nieprzyjemne - związane z zachowaniem nie fair w rozgrywkach ligowych. Jeżeli spotka cię w grze ligowej coś, co potraktujesz jako zagrywkę nieuczciwą w stosunku do siebie, powinieneś to zasygnalizować na Forum, ale zamiast od razu rzucać oskarżenia sformułuj raczej pytanie, jak daną sytuację widzą inni.