18. Lords of the Fallen. 30 najpopularniejszych polskich gier na Steamie
Spis treści
18. Lords of the Fallen
Liczba sprzedanych kopii: ok. 665 769
- Platforma: PC, PS4, Xbox One
- Producent: CI Games
- Gatunek: RPG akcji
- Premiera: 2014 r.
Polacy zapragnęli mieć własne Dark Souls i wspólnie z niemieckim zespołem Deck13 przygotowali grę zatytułowaną Lords of the Fallen. Podobnie jak w japońskim tytule wcielaliśmy się tu w wędrowca przemierzającego fantastyczne, quasi-średniowieczne lokacje, opanowane przez potężne demony. Szefem projektu został Tomasz Gop, kojarzony wcześniej z firmą CD Projekt RED i marką Wiedźmin, a szczególnie jej drugą częścią. Można zaryzykować opinię, że pod względem artystycznym to najbardziej udane dzieło CI Games, jednak warto pamiętać w tym przypadku, że za sam program odpowiedzialni byli przede wszystkim nasi zachodni sąsiedzi, którzy w tym roku, już bez udziału kooperanta, zaproponowali całkiem udane The Surge.
17. SUPERHOT
Liczba sprzedanych kopii: ok. 708 105
- Platforma: PC, PS4, Xbox One
- Producent: SUPERHOT Team
- Gatunek: FPS
- Premiera: 2016 r.
SUPERHOT to strzał między oczy łódzkiego studia SUPERHOT Team. To minimalistyczna strzelanka, w której czas biegnie tylko wtedy, gdy gracz porusza sterowaną postacią. Początkowo udostępniona na stronie internetowej, a napisana w zaledwie tydzień, na potrzeby konkursu 7DFPS. Co interesujące, jedną z pierwszych osób będących na branżowym świeczniku, które zauważyły kreatywność naszych twórców, okazał się Peter Molyneux. Projekt z czasem przerodził się w pełnoprawną grę, która doczekała się wydania na PC i Xboksa One, a wkrótce zadebiutuje także na PlayStation 4, gdzie dostępna będzie również w edycji przeznaczonej na okulary do oglądania rzeczywistości wirtualnej PlayStation VR.
16. Afterfall: InSanity
Liczba sprzedanych kopii: ok. 731 109
- Platforma: PC
- Producent: Intoxicate Studios
- Gatunek: gra akcji TPP / survival horror
- Premiera (na Steamie): 2012 r.
Czasem trudno powiedzieć, co decyduje o popularności danego produktu. Po pierwszych pokazach w Warszawie do gry Afterfall: Insanity przylgnęła łatka bylejakości i wygórowanych ambicji jej twórców. Rzeczywistość nie zweryfikowała tych odczuć i gra raczej nie trafiła w gusta osób oczekujących utrzymanego na wysokim poziomie postapokaliptycznego survival horroru. Mimo to, a także dzięki wielokrotnym obniżkom ceny, tytuł ten znalazł ponad siedemset tysięcy amatorów, co jest – trzeba przyznać – wynikiem imponującym. W dużym skrócie można napisać, że oto projekt mający być mocną odpowiedzią na serię Fallout przerodził się w coś zupełnie innego, niestety, znacznie odbiegającego jakością od pierwotnych założeń.