Przystanek 6: Upiorne The Maw. Kogo spotkamy w WoW Shadowlands?
Spis treści
Przystanek 6: Upiorne The Maw
Co to, to nie, wędrowcze! Powiedziałem, że do The Maw nie będziemy zaglądali. To domena Jailera i dzieją się tam straszne rzeczy. Tutaj wycieczkę kończymy, a jak chcesz udać się dalej, to będziesz musiał podróżować samemu, bowiem na mnie nie masz co liczyć. Poza tym nie miałbym ci o kim opowiadać. Do The Maw trafiają najgorsi z najgorszych.
Słyszałem plotki, że sam Arthas Menethil się tam znajduje, ale jeszcze nikt go nie widział. Chodzą słuchy, że i Garrosha Hellscreama tam przeniesiono z Revendreth, ale nie mam pojęcia, czy w tych doniesieniach tkwi chociażby ziarnko prawdy. Nie planuję jednak się o tym przekonywać na własnej skórze. Tymczasem dziękuję ci za towarzystwo i do zobaczenia w Shadowlands!
O AUTORZE
Dalej gram w Shadowlands i to najlepszy dowód na to, że ten dodatek do World of Warcraft jednak ma coś w sobie. Castle Nathria na poziomie normal zaliczone, więc teraz szykuję się, aby przejść rajd na wyższym poziomie trudności. Równocześnie przemierzam krainy tego rozszerzenia w poszukiwaniu znanych postaci – przyznam szczerze, że nie spodziewałem się po Blizzardzie takiej dbałości o szczegóły oraz umieszczenia w Shadowlands mnóstwa drobnych postaci. Dzięki tak prostemu rozwiązaniu Krainy Cienia faktycznie wyglądają jak zaświaty Azeroth i właśnie to zachęciło mnie do zabrania Was na tę wycieczkę.