Przystanek 4: Baśniowe Ardenweald. Kogo spotkamy w WoW Shadowlands?
Spis treści
Przystanek 4: Baśniowe Ardenweald
Wreszcie krajobraz zmienia się na o wiele bardziej przyjazny naszym oczom. Witam cię w Ardenweald, które jest ucieleśnieniem „Snu nocy letniej” Szekspira. Co? Nie, Szekspira nie ma w Shadowlands, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Znajdziesz tutaj mnóstwo druidów, wróżek, czy zwierząt – to taki malowniczy ogród zaświatów. Nie daj się jednak zwieść pozorom, kraina ta jest tak samo piękna, co niebezpieczna.
Podróżując przez Ardenweald musisz mieć oczy szeroko otwarte, bowiem psotliwe wróżki lubią płatać figle. Uważaj również na zwierzęta, bowiem często okazują się duszami inteligentnych istot, które przybrały w Shadowlands taką, a nie inną formę. Przykładowo nasza Anaya Dawnrunner uznała, że dobrze będzie czuła się jako tygrys. Musisz wybaczyć jej wybór, ale ma tragiczną przeszłość. W Darkshore można było spotkać jej duszę, nie mogącą zaznać spokoju. Dopiero po jej uśmierceniu oraz oddaniu naszyjnika do ukochanego, Anaya mogła trafić do Ardenweald.
Z Darkshore pochodzi również Volcor, które możesz tutaj spotkać. On jednak zdecydował się na niedźwiedzią formę. Zastanawiasz się czemu akurat niedźwiedź? To również smutna historia. Volcor umarł w skutek kataklizmu, który przetoczył się przez miasto Auberdine. Niestety, nie udało się go uratować, ale żył na tyle długo, aby zobaczyć, że jego ukochany misiowaty przyjaciel przetrwał. Najwidoczniej właśnie z tego powodu postanowił przybrać formę niedźwiedzia.
Zostało jeszcze 55% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie