autor: Patryk Łukasz Kubiak
House of Cards - Melissa James Gibson i Frank Pugliese. Twórcy, którzy popsuli słynne seriale i filmy
Spis treści
House of Cards - Melissa James Gibson i Frank Pugliese
- Co to: polityczna opowieść z rozczarowująco banalnym finałem
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Upadek House of Cards, czyli jednego z moich ulubionych seriali w historii, rozpoczął się – jak z pewnością pamiętacie – od odsunięcia z obsady Kevina Spaceya.
Scenarzysta większości odcinków historii Franka Underwooda Beau Willimon, po czterech sezonach odszedł z produkcji. Po piątym wyszła zaś na światło dzienne cała afera związana ze Spaceyem. W związku z tym wcześniejsi współpracownicy i asystenci Willimona, Melissa James Gibson i Frank Pugliese, stanęli przed wyzwaniem wymyślenia, jak tę intrygę polityczną poprowadzić dalej wokół żony Underwooda, Claire. Niewiele wymyślili, zabrakło być może doświadczenia, może kreatywności. Mogę natomiast spokojnie założyć, że obecność Willimona w ekipie zagwarantowałaby, że nie dojdzie do tak drastycznego spadku jakości scenariusza. Na Rotten Tomatoes finał House of Cards uzyskał 66% pozytywnych opinii, podczas gdy cała seria oceniana jest na niemal 80%. Jeszcze gorzej wypadł odbiór szóstego sezonu przez rodzimych odbiorców. 8,4 na 10 – tak prezentuje się średnia wszystkich recenzji użytkowników Filmwebu, jeżeli chodzi o całokształt. W przypadku ostatniej odsłony to już jedynie 4,2.
Twórcy House of Cards nie unieśli projektu, bo musieli odejść znacząco od materiału źródłowego, czyli powieści Michaela Dobbsa. To przypadek tożsamy z Grą o tron. W tym wypadku na usprawiedliwienie autorów działają okoliczności sprawy Spaceya, czyli to, że wprowadzone zmiany nie wynikały z ich widzimisię, a z konieczności, i musiały zostać poczynione pod wpływem presji społecznej.