Solaris. Trudne filmy sci-fi, które zarobiły najwięcej
Spis treści
Solaris
- Oryginalny tytuł: Solyaris
- Rok produkcji: 1972
Psycholog Kris Kelvin przybywa na stację kosmiczną, aby zbadać stan emocjonalny astronautów, którzy od pewnego czasu wysyłają na Ziemię niepokojące wiadomości. Na miejscu zastaje załogę w stanie bliskim paranoi. Okazuje się, że na orbicie Solaris materializują się najskrytsze myśli przebywających tam ludzi. Mglistym marzeniem oraz powracającym koszmarem Kelvina jest jego żona, która popełniła samobójstwo.
To opis naprawdę interesującego filmu science fiction, szczególnie jak na warunki lat 70. Solaris, nazywane czasami rosyjską odpowiedzią na Odyseję kosmiczną Stanleya Kubricka, pozostaje trudnym w odbiorze widowiskiem, gdyż większość widzów nie spodziewała się i nadal nie spodziewa filozoficznego zabarwienia tego filmu. Seans wymaga więc od odbiorcy sporego wysiłku intelektualnego i otwarcia na owo dzieło, by pojąć jego sens. Produkcji udało się jednak zarobić 200 tys. dolarów, co na film tak artystyczny i trudny jest niezłym wynikiem.
Andriej Tarkowski to rosyjski reżyser, który bywa niedoceniany z uwagi na swoje filozoficzne i metafizyczne podejście. Jego produkcje odznaczają się długimi, nieprzerwanymi ujęciami, niekonwencjonalnymi rozwiązaniami, skupionymi głównie na wspomnieniach, snach, pamięci, naturze życia i miłości. Z tego powodu pięćdziesięcioletnie Solaris może okazać się nieklarowne w odbiorze – szczególnie dla widzów, którzy spodziewają się typowego filmu z gatunku fantastyki naukowej. Produkcja ta stawia ogrom pytań i pozostawia je bez odpowiedzi.