Tego nikt się nie spodziewał. Najbardziej zaskakujące zwroty akcji w kryminałach
Nie ma nic lepszego dla współczesnego filmomaniaka od bycia świadkiem porządnego zwrotu akcji. Jeśli również lubicie to uczucie zaskoczenia, zapoznajcie się z subiektywną listą najbardziej niespodziewanych plot twistów w produkcjach kryminalnych.
Spis treści
Co sprawia, że dany film jest dobry? Zapewne na to pytanie każdy ma własną odpowiedź. Dla jednego będzie to scenariusz, drugi postawi na dobrą obsadę, a trzeci powie, że sekret tkwi w scenografii i kostiumach.
Oczywiście wszystkie te odpowiedzi są jak najbardziej właściwe, ale dla mnie (i pewnie nie tylko) wyznacznikiem dobrego filmu są zaskakujące zwroty akcji. Plot twisty, które sprawiają, że szukamy pod fotelem szczęki, która właśnie opadła nam ze zdziwienia aż do podłogi. Niestety, w obecnych czasach zaskoczenie widza okazuje się jednym z najtrudniejszych zadań. Powtarzające się motywy powodują, że pojawia się coraz więcej filmów zbyt przewidywalnych. Na szczęście przez historię kinematografii przewinęło się kilka opowieści, które potrafią wstrząsnąć widzem, zapadając pamięć na lata.
A jakie filmy mogą pochwalić się najlepszymi zwrotami akcji? Kryminały! Ten, kto zgadł, wygrał wycieczkę po mojej prywatnej liście najlepszych plot twistów w pełnometrażowych produkcjach tego typu. Znajdziecie tu zarówno klasykę kina, jak i świeże superprodukcje. Trafiły tutaj także niedocenione perełki, których być może nie było Wam jeszcze dane poznać. Zapraszam zatem do lektury.
Uwaga! Tekst zawiera spoilery związane z treścią omawianych filmów.
10. Zaginiona dziewczyna
- Tytuł oryginalny: Gone Girl
- Rok produkcji: 2014
- Gdzie obejrzeć: Prime Video, Netflix, HBO Max
Zestawienie otwiera film Davida Finchera – Zaginiona dziewczyna – oparty na powieści Gillian Flynn pod tym samym tytułem. Produkcja ta, podobnie jak książkowy oryginał, opowiada historię Nicka Dunne’a (Ben Affleck), ciapowatego męża, który wracając do domu w piątą rocznicę ślubu, odkrywa, że ??jego żona Amy (Rosamund Pike) zaginęła.
W miarę postępu śledztwa obraz małżeństwa tej dwójki okazuje się coraz mniej idealny i przekonujemy się, że pod cienką warstwą pozorów kryje się daleka od idylli prawda. Prawda, która zdecydowanie nie działa na korzyść Nicka. Mężczyzna zdaje się mieć sporo za uszami, a jego dziwne zachowanie zaczyna zwracać widzów przeciwko niemu.
Na tym jednak polega podstęp Finchera. Reżyser nieustannie karmi nasze domysły i pozwala, byśmy tworzyli własną wersję wydarzeń, w której winnym jest oczywiście Nick (informacja o jego niewierności tylko przypieczętowuje nasz osąd). Tymczasem prawda jest znacznie mroczniejsza, co uświadamiamy sobie stosunkowo szybko, bo mniej więcej w połowie filmu.
Okazuje się bowiem, że „biedna” Amy to tak naprawdę Amy z piekła rodem. Kobieta po mistrzowsku uknuła bowiem cały plan wrobienia męża w zabójstwo. Od tej pory historia toczy się dwutorowo. Z jednej strony oglądamy Nicka niezdarnie poszukującego partnerki, z drugiej zaś Amy, która z zimną krwią realizuje swój diaboliczny scenariusz. Po drodze jesteśmy jeszcze świadkami kilku nie do końca przewidzianych przez kobietę wydarzeń, które zmuszają ją do (uwaga) zajścia w ciążę ze swoim byłym chłopakiem, zamordowania go i powrotu do Nicka, który – mimo iż świadom jej przewinienia – godzi się przyjąć pod dach ciężarną żonę.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!