autor: Daniel Stroński
The Witness. 14 najlepszych gier logicznych
Spis treści
The Witness
- Gra dostępna na platformach: PC, PS4, XONE, iOS, Android
- Zagraj, jeśli: odważysz się na trudną przeprawę przez wyspę pełną zagadek
- Poziom trudności: wysoki
O tej grze musieliście słyszeć, jeśli choć trochę interesujecie się omawianym gatunkiem. Twórca logiczno-platformowej perełki Braid, Jonathan Blow, pracował nad The Witness przez pięć lat, podkręcając zainteresowanie wpisami typu „przygotowałem zagadkę, którą rozwiąże około 1% graczy” czy „jest tu tyle wyzwań logicznych, że starczą na 100 godzin zabawy”. Ostatecznie wyspa pełniąca rolę świata gry mieści grubo ponad 600 zagadek, a gracze szacują czas przejścia całości na 40–60 godzin, ale nie ma co gniewać się na autora – dostarczył w końcu piękny tytuł, którego nie będziecie w stanie odstawić, zanim wszystkiego nie zaliczycie.
Czym szczególnie przyciąga The Witness? Jedną z jego największych zalet jest to, że nie prowadzi nas za rączkę. Trafiamy na malowniczą wyspę, gdzie musimy sobie jakoś radzić. Nie udaje się Wam czegoś rozgryźć? Odłóżcie pad, weźcie coś do pisania i spróbujcie sobie to rozrysować. Albo wróćcie do tego później, zajmując się następnymi wyzwaniami. A może przejdźcie do innej zagadki w pobliżu, gdyż często jedno zaliczone zadanie daje lepsze spojrzenie na drugie, oparte na podobnej mechanice. Poziom trudności rośnie stopniowo, tyle że nie zawsze możemy podejść do wszystkiego w odpowiedniej kolejności. Byle tylko się nie poddawać, bo satysfakcja z odkrycia rozwiązania wynagradza cały ten czas spędzony na próbach.
TWÓRZ TAK, ŻEBY NINTENDO NIE CHCIAŁO TWOJEJ GRY!
Celem Blowa było stworzenie produkcji skierowanej do gracza, który chce być traktowany jak osoba inteligentna. Jego zdaniem nachalne samouczki psują doświadczenie, a natychmiastowe tłumaczenie każdej nowej mechaniki zabija radość z odkrycia jej zastosowania. Autor uważa też, że The Witness jest grą „antynintendowską”, bo w tytułach wielkiego N zawsze znajdzie się pomocna postać wyjaśniająca każdy najmniejszy szczegół rozgrywki, tymczasem filozofia Blowa jest zupełnie odwrotna.