Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 14 października 2017, 11:30

Rock of Ages II: Bigger and Boulder. 7 przegapionych – fajne gry, które mogły Ci umknąć

Spis treści

Rock of Ages II: Bigger and Boulder

INFORMACJE:
  1. Data premiery: 28 sierpnia
  2. Gatunek: strategie
  3. Platforma: PC, PS4, XOne
  4. Metascore: 79 (PS4)
  5. Cena: 14,99 euro (PC), 61 PLN (PS4), 59,99 PLN (XOne)

Świetnych gier o kulach trochę już w historii mieliśmy – wystarczy wspomnieć serie Super Monkey Ball i Katamari. Również wydane w 2011 roku Rock of Ages było produktem, który może nie przebił się do masowej świadomości graczy, ale znalazł spore grono zwolenników – do których zalicza się również niżej podpisany. Oryginalne mechanizmy rozgrywki, łączące elementy charakterystyczne dla wspomnianego wyżej Monkey Balla z tower defense, okraszono humorem w stylu Monty’ego Pythona, co dało w efekcie mieszankę wyjątkową – choć niestety dość szybko się nudzącą.

Kontynuacja nie rewolucjonizuje już i tak nietypowych podstaw zabawy. Rozgrywka ponownie dzieli się na dwie fazy. W jednej bronimy wrót swego zamku, stawiając na drodze do niego różne konstrukcje oraz jednostki obronne. W drugiej wcielamy się w tytułowy głaz i próbujemy zdobyć fortecę wroga, tocząc się po krętej trasie i unikając przeszkód analogicznych do tych, które sami chwilę wcześniej rozmieszczaliśmy bądź dopiero to robić będziemy.

Tryb dla jednego gracza opatrzono absurdalną fabułą, w której stawiamy czoła takim postaciom jak biblijni Adam i Ewa czy Sfinks. Daniem głównym, zapewniającym tytułowi większą żywotność niż w przypadku części pierwszej, jest jednak rozbudowany w stosunku do pierwowzoru tryb multiplayer, w którym możemy pokazać nawet trzem znajomym jednocześnie, że to my z nich wszystkich mamy największe... kule.

Warto zagrać, ponieważ:

Absurdalny humor w połączeniu z nietuzinkową mechaniką potrafi na długo zapaść w pamięć.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Po którą z tych gier najchętniej sięgniesz?

SteamWorld Dig 2
8,1%
Stellaris: Synthetic Dawn
19,8%
Rock of Ages II: Bigger and Boulder
4,9%
Ruiner
18,1%
A Hat in Time
4,3%
Hob
6,3%
Cuphead
38,5%
Zobacz inne ankiety
7 lat pracy, 45 000 rysunków i jeden hit – oto kulisy sukcesu Cuphead
7 lat pracy, 45 000 rysunków i jeden hit – oto kulisy sukcesu Cuphead

Cuphead okazał się jedną z najbardziej niezwykłych produkcji ostatnich lat. Styl lat 30., ręcznie rysowane animacje i wysoki poziom trudności przyciągnęły miliony graczy. Jedną z autorek sukcesu jest Tina Nawrocki, urodzona w Polsce.

15 najlepszych gier, które przegapiliście w pierwszej połowie roku
15 najlepszych gier, które przegapiliście w pierwszej połowie roku

Za nami udane pół roku, obfitujące w liczne hity. Na tyle liczne, że łatwo było przegapić sporo naprawdę godnych uwagi tytułów, którymi warto byłoby się zainteresować teraz, gdy rozpoczyna się sezon ogórkowy.

20 najlepszych gier 2016 roku, które mogłeś przegapić
20 najlepszych gier 2016 roku, które mogłeś przegapić

Biorąc pod uwagę fakt, jak wiele gier ukazuje się każdego roku, nie jesteśmy przetestować wszystkiego. Warto mieć więc na uwadze niniejszy artykuł, który przypomina o najciekawszych produkcjach. Zarówno tych małych, jak i dużych.