3. Son Goku – Dragon Ball Super: Broly (2018). Wybieramy najpotężniejszych superbohaterów

3. Son Goku – Dragon Ball Super: Broly (2018)

Wbrew obiegowej opinii Goku wcale nie jest postacią nieskazitelną. Owszem, nigdy nie skrzywdził niewinnych bezpośrednio, ale jego w gruncie rzeczy bardzo egoistyczne pragnienie walki mogło przynieść zagładę całym wszechświatom. Podobnie jak dawanie szansy na podleczenie śmiertelnie niebezpiecznym wrogom, z którymi chciał się zmierzyć. A że zawsze jakimś cudem ostatecznie udawało się jemu (albo któremuś z jego towarzyszy) pokonać kolejnego złola, to już zupełnie inna para kaloszy.

Koniec końców to jednak Goku najczęściej ratował Ziemię, galaktykę i cały wszechświat (a w pewnym sensie i multiwersum). Chociaż silniejszy jest od niego Beerus, Broly, Jiren, Whis, Najwyższy Kapłan czy Zeno, to właśnie on pozostaje najpotężniejszym superbohaterem Dragon Balla. Dobra, jest jeszcze Vegeta, ale aktualnie wciąż znajduje się krok za Goku (tak jak działo się to zresztą zazwyczaj). Gdyby Saiyanin dysponował choć trochę większą inteligencją albo przynajmniej nie dawałby forów rywalom, pewnie znalazłby się wyżej. A tak musi zadowolić się pozycją numer trzy.