The Thaumaturge. Nie tylko Frostpunk 2 i Manor Lords

The Thaumaturge

The Thaumaturge oferuje dosyć ciekawe podejście do klasycznego RPG, łącząc mroczny klimat i historyczny setting z elementami nadprzyrodzonymi. Choć spotkać się można z opiniami porównującymi nastrój do rodzimego Wiedźmina, tak ciężko w samym otoczeniu znaleźć faktycznie podobieństwa. Fabuła toczy się w Warszawie na początku XX wieku. Gracz wciela się w Wiktora Szulskiego, który poluje na stworzenia zwane salutorami. Okazuje się, że salutory są nie tylko wymagającymi przeciwnikami, ale też wyjątkowo przydatnymi sojusznikami. Mogą być one wykorzystywane zarówno w walce, jak i w interakcjach z postaciami, dając graczowi dodatkowe możliwości przy zażegnywaniu kryzysów. Sam Szulski potrafi też m.in. odczytywać emocje „pozostawione” na przedmiotach, czy wpływać na myśli i emocje ludzi.