UBOAT. Nie tylko Frostpunk 2 i Manor Lords

UBOAT

Tego roku gracze polujący na UBOAT w końcu się doczekali! Symulacja ta przez ostatnie pięć lat dostępna była jedynie we wczesnym dostępie, jednak warszawskie studio Deep Water w lipcu tego roku w końcu ogłosiło datę premiery. Czym UBOAT wyróżnia się z tłumu? Mamy tutaj do czynienia z symulatorem, który przenosi graczy do czasów II wojny światowej, oferując im doświadczenie zarządzania załogą niemieckiego okrętu podwodnego. Nie dostajemy tutaj jednak chmary identycznych żołnierzy, którzy są dla nas jedynie cyferkami na ekranie, a faktycznie postacie, które niejednokrotnie mierzą się z różnymi problemami i mają własne historie.

Zamiast po prostu kontrolować okręt i przydzielać im zadania, gracz pełni rolę kapitana w pełnym tego słowa znaczeniu. Musi pilnować ich morali, stanu psychicznego i jednocześnie poprawnego przez nich wykonywania codziennych obowiązków. To wymaga od gracza umiejętności planowania i podejmowania decyzji, a także zarządzania zasobami ludzkimi.

Tytuł ten oferuje dość dynamiczną symulację, gdzie gracz nie tylko steruje okrętem podwodnym, ale także decyduje o trasach, patrolach i napotkanych wrogach. Znajdziemy tu też elementy survivalowe – załoga musi przetrwać trudne warunki, a w grze nie brakuje wyzwań związanych z ciągłymi naprawami okrętu, zdobywaniem zapasów, czy też zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi.

Gra angażuje graczy w realistyczne scenariusze, które wymagają szerokiej analizy sytuacji i kreatywności w reagowaniu na przeróżne zagrożenia, jakie czekają nas na kursie statku. Dzięki temu UBOAT nie tylko przyciąga fanów wojennych symulatorów, ale również tych, którzy szukają elementów zarządzania i strategii.