Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 października 2021, 11:30

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – wieloryb i jednorożec płoną na niebie. Początki gier, które zapamiętamy na zawsze

Spis treści

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – wieloryb i jednorożec płoną na niebie

Ucieczka ze szpitala w MGSV to tylko początek dziwnych scen. - Początki gier, które zapamiętamy na zawsze - dokument - 2021-10-23
Ucieczka ze szpitala w MGSV to tylko początek dziwnych scen.
  1. Producent: Konami
  2. Rok wydania: 2015
  3. Platformy: PC, PlayStation 4, PlayStation 3, Xbox One, Xbox 360

Początek piątej części serii Metal Gear Solid można chyba podsumować jednym słowem: Kojima! Charakterystyczny dziwny styl japońskiego twórcy gier widać tu w każdym kadrze, a te balansują od geniuszu po totalny absurd. Całość trwa ponad godzinę, więc było aż nadto czasu, by zawrzeć tu naprawdę różnorodne doświadczenia. A wszystko zaczyna się w miarę normalnie – od znanego przeboju The Man Who Sold the World i pielęgniarki uwijającej się w szpitalnej sali.

Zostało jeszcze 52% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

W hack and slashach najfajniejsze są początki
W hack and slashach najfajniejsze są początki

Wiecie, co jest najlepsze w hack and slashach? Początki. To może umknąć, gdy gonimy za dopełniającym build Ostrzem Ostatecznej Zagłady, ale przypomniał mi o tym dopieszczany we wczesnym dostępie Last Epoch.

10 zakończeń gier, które zszokowały graczy
10 zakończeń gier, które zszokowały graczy

Czasem słaba gra z taką sobie fabułą nagle staje się najbardziej niesamowitym dziełem, w jakie ostatnio graliśmy. Wszystko może zmienić niezwykłe zakończenie opowiadanej historii. Oto 10 tych najbardziej szokujących!