Terrorist Takedown 2. Parszywa ósemka - najgorsze polskie strzelanki
Spis treści
Terrorist Takedown 2
- Rok wydania: 2007
- Producent: City Interactive (CI Games)
- Nasza ocena: 4,5/10
O czym był Terrorist Takedown 2?
Grę cechowała sztampowa formuła walki świetnie wyszkolonych żołnierzy z jakimiś terrorystami na Bliskim Wschodzie. Plusem był tu jednak fakt, że wcielaliśmy się w Polaka walczącego u boku Amerykanów. Misje nie polegały wyłącznie na zabiciu wszystkich prujących do nas bojowników, ale też na uwalnianiu zakładników czy ochronie cywili przed samobójczymi atakami. Jak w wielu produkcjach City Interactive do dyspozycji mieliśmy całkiem pokaźny arsenał autentycznej broni. Gra działa na silniku JupiterEX, znanym chociażby z takiego hitu jak F.E.A.R.
Dlaczego taki najgorszy?
W zasadzie można tu przytoczyć te same elementy co przy Code of Honor. Gra nie była szczególnie tragiczna, ale do bólu przeciętna, bez klimatu, monotonna, z marnym projektem lokacji i samych zadań. Grafika też nie powalała urodą, za to w zachowaniu sztucznej inteligencji dawało się zauważyć przebłyski z F.E.A.R.-a. Na plus można było też zaliczyć bogactwo arsenału i... to w zasadzie wszystko. Ot, kolejna „gra z kiosku” zaserwowana przez City Interactive.
Wybrane opinie
Użytkownik skazany jest na walkę z samą formą tej produkcji, która cały czas przypomina mu o swoim kioskowym charakterze. I nawet uderzanie w dzwon ceny nie do końca ma sens, gdyż za wydane pieniądze otrzymujemy znacznie mniej niż jedna czwarta Call of Duty 4.
[...] niska cena nie podnosi jakości produktu. Ona powoduje, że łatwiej się pogodzić z jego wadami.
Krzysztof „Lordareon” Gonciarz – recenzja GRYOnline.pl