filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 12 listopada 2020, 09:30

autor: Karol Laska

Mrs. America – dramat o walce kobiet. Najlepsze nowe seriale spoza Netflixa

Spis treści

Mrs. America – dramat o walce kobiet

  1. Co to: parę wartościowych stron z podręcznika o dwudziestowiecznym feminizmie
  2. Współczynnik pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes: 96%
  3. Gdzie obejrzeć: HBO GO

Prawa kobiet to nie tylko kwestia ostatnich protestów, ale i naprawdę poważny społeczny spór ostatnich kilku wieków. Poprzednie stulecie okazało się jednak dla płci pięknej przełomowe i dzięki zbiorowej mobilizacji głos udało się zabrać feministkom. Te walczyły o swoje między innymi w USA i właśnie tam przenosimy się w serialu Mrs. America, który ową żeńską jedność pokazuje.

Co jednak ciekawe, produkcja ta nie pachnie tanią propagandą i prezentuje problem z paru perspektyw – z tej czysto liberalnej, wiadomo, ale i z konserwatywnej. Jedną z głównych bohaterek jest bowiem Phyllis Schlafly (fenomenalnie zagrana przez Cate Blanchett), która w historii zapisała się jako kobieta polityk przeciwna feministycznym zapędom. Przedstawiona została również strona męska, ale chyba nie trzeba mówić, że to nie o nią tutaj chodzi.

Sceptyków informuję – nie jest to tylko pewne świadectwo czasów czy quasi-ideologiczna laurka, to także naprawdę sprawnie nakręcone dzieło, potrafiące zaangażować od strony fabularnej, jak i usatysfakcjonować od strony realizacyjnej. Blanchett partnerują inne wspaniałe aktorki, takie jak Rose Byrne, Elizabeth Banks, Uzo Aduba i Sarah Paulson, a za całość odpowiada Dahvi Waller znana przede wszystkim z seriali Mad Men i Gotowe na wszystko. Dlatego też nie odbierajcie Mrs. America jako serialu od kobiet dla kobiet, bowiem sporo w nim uniwersalnych prawd, które mogą się nam wszystkim przydać szczególnie dzisiaj.

O AUTORZE

Swoją przygodę z platformami streamingowymi zaczynałem z Netflixem i szczególnie w czasach licealnych przegrzebywałem intensywnie jego bibliotekę. Po jakimś czasie odkryłem jednak HBO GO i zakochałem się nie tyle w liczbie oferowanych dzieł, co w ich niepodważalnej jakości. I może brzmi to jak tania reklama, ale to tam obejrzałem przepiękny trzeci sezon Twin Peaks czy oczyszczającego wewnętrznie Młodego papieża. Chciałbym też powiedzieć trochę dobrego na temat Amazon Prime Video, ale nie spędziłem z nim tak wiele czasu, jak bym sobie życzył. Choć The Boys naprawdę kusi...

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Korzystasz z Netflixa?

Tak i planuję płacić abonament za ofertę dostępną w Polsce.
58,2%
Korzystam, ale używam też rozwiązań typu VPN, żeby mieć więcej zawartości.
3,4%
Po darmowym miesiącu rezygnuję.
5,1%
Netflix mnie nie interesuje.
33,3%
Zobacz inne ankiety