Najlepsze nowe seriale 2020 roku - co warto obejrzeć? Lista
W tym regularnie aktualizowanym artykule przybliżamy najciekawsze seriale, których debiuty nastąpiły w 2020 roku. Kryminały, kontrowersje, fantastyka, horror, Netflix, Amazon, HBO GO - do wyboru, do koloru.
Spis treści
Walka między platformami VoD o zainteresowanie widzów trwa w najlepsze. Z jednej strony powoduje to, że aby być na czasie ze wszystkimi interesującymi tytułami, musimy opłacać przynajmniej trzy różne usługi (a czwarta, Disney+, jest już w drodze). Z drugiej – dzięki tej walce powstaje sporo interesujących nowych seriali, starających się trafić w najróżniejsze gusta. Jest ich tak dużo, że lawirując między Netfliksem, HBO GO i Amazon Prime Video, niektóre perełki łatwo przegapić. Dlatego przychodzimy z pomocą – w niniejszym zestawieniu znajdziecie najlepsze seriale, które zadebiutowały w 2020 roku. Lista będzie w kolejnych miesiącach aktualizowana.
AKTUALIZACJA GRUDZIEŃ 2020
Kolejną porcję seriali do artykułu dopisała nowa autorka, N.S. Wśród nowych pozycji znajdzie się coś dla miłośników szachów, SF czy odjechanych dokumentów.
Mesjasz
- Premiera w Polsce: 1 stycznia 2020 r.
- Gatunek: dramat
- Platforma: Netflix
- Liczba odcinków: 10
- Kontynuacja: nie
Jak zareagowałby świat, gdyby nagle pośród nas zaczął kroczyć człowiek podający się za syna Boga? Ile wyglądających wiarygodnie, dokonanych na oczach setek świadków i nagranych telefonami cudów potrzeba, by nawet najwięksi sceptycy zaczęli się zastanawiać, czy on aby nie jest prawdziwy? Jak na samą jego obecność reagowaliby politycy czy przywódcy religijni, których autorytet nagle zacząłby być podważany?
Twórca Mesjasza Michael Petroni doskonale wie, że pomysł, na którym oparł swój serial, to samograj. Przez cały pierwszy sezon (niestety, jak się niedawno okazało, również jedyny – Netflix zrezygnował z planów stworzenia ciągu dalszego) konsekwentnie droczy się z widzami, to sugerując, że tytułowy Mesjasz faktycznie jest wybrańcem, to z kolei podsuwając kolejne racjonalne wytłumaczenia widocznych na ekranie cudów.
Wcielający się w samozwańczego Mesjasza Mehdi Dehbi stworzył tak niesamowitą kreację, że łatwo jest nam uwierzyć, iż taka postać zdołałaby przyciągnąć tłumy wyznawców. Najciekawsze w serialu są jednak wątki zwykłych ludzi większej i mniejszej wiary, których światopoglądy ulegają przewartościowaniu w wyniku tego, co widzą. Obserwując ich reakcje, nietrudno jest samemu sobie zadać pytanie, jak my zachowalibyśmy się w podobnej sytuacji i czy uwierzylibyśmy w Al-Masiha. Właśnie dzięki tym postaciom pobocznym i ich różnorodnym punktom widzenia oraz historiom to, że zakończenie głównego wątku pozostanie niedopowiedziane, nie boli aż tak bardzo.