Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 24 grudnia 2012, 11:39

4. Far Cry 3. Najlepsze gry roku 2012 według redakcji gry-online.pl

Spis treści

4. Far Cry 3

Jeszcze niedawno wydawało się, że spośród tegorocznych propozycji firmy Ubisoft, to Assassin’s Creed III będzie niekwestionowanym liderem tego typu podsumowań, a Far Cry 3 – po nie zawsze dobrze przyjętej „dwójce” – pozostanie w jej cieniu. Rzeczywistość szybko zweryfikowała ten pogląd. Zaprojektowana przez studio w Montrealu gra naprawiła błędy swojej poprzedniczki i zaoferowała fanom serii przygodę na naprawdę wysokim poziomie, nie tylko znakomitą w kwestii rozgrywki, ale również kapitalnie prezentującą się na ekranie. Far Cry 3 nie bez powodu określane jest mianem jednej z najładniejszej produkcji tego roku – na szczęście piękna grafika jest jedną z kilku jej niepodważalnych zalet.

Komentarze

Raj na ziemi - otwarty świat, elementy RPG, piękna grafika i solidna fabuła. Historię stopniowej metamorfozy głównego bohatera śledzi się z zainteresowaniem do samego końca, a strzelaniny z piratami i najemnikami nie znudziły mnie przez grubo ponad 20 godzin kampanii dla jednego gracza. Na dokładkę - niezły co-op i sympatyczny multik, mocno nastawiony na współpracę wewnątrz drużyny. Byłaby gra roku, ale Borderlands 2 ma Claptrapa. – Gambrinus

Byłem chyba jedyną osobą na świecie, której podobał się Far Cry 2. Częścią trzecią zachwyciłem się bez reszty. Ubisoft udostępnił do eksploracji kawałek raju (a może kawałek piekła?), w którym mogę iść gdzie mi się żywnie podoba. Gry cenię przede wszystkim za swobodę, jaką są mi w stanie zaoferować. W tym przypadku czuję się mile dopieszczony. – g40st

Chyba największa niespodzianka tego roku. Autorzy wyciągnęli wnioski z problemów Far Cry 2 i poprawili większość z nich. W rezultacie powstał potężny sandbox gęsto wypełniony misjami oraz wyzwaniami, z których każde daje masę satysfakcji. Do tego dochodzi zaskakująco dobra fabuła. Vaas to murowany kandydat na postać roku, a śledzenie coraz głębszego zanurzania się głównego bohatera w szaleństwie było prawdziwą przyjemnością. – Adrian Werner

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej