18. Torchlight II. Najlepsze gry roku 2012 według redakcji gry-online.pl
Spis treści
18. Torchlight II
Kiedy cały świat wypatruje premiery jednej z najbardziej pożądanych gier ostatnich lat, jej bezpośredni konkurent musi zejść do podziemia i cierpliwie czekać na swoją kolej. Ludzie z Runic Games wiedzieli, że w rywalizacji z Diablo III stoją na przegranej pozycji, dlatego uzależniali debiut swojego najnowszego dzieła od nadejścia Rogatego. Trudno jednoznacznie stwierdzić czy popełnili w ten sposób błąd, pewne jest natomiast, że Torchlight II zostałby przyjęty jeszcze cieplej, gdyby ukazał się znacznie wcześniej. Nie zmienia to oczywiście faktu, że mamy tu do czynienia z produktem znakomitym w swojej kategorii. Duże grono zwolenników, które stawia „dwójkę” wyżej od Diablo III, nie może się przecież mylić.
Komentarze
Dla jednych zaskoczenie, dla innych nie. Wszystko zależy od punktu widzenia. Jeśli jednak tzw. budżetowe Diablo okazuje się na samym starcie niemal tak samo dobre, jak megatytan w postaci Diablo III, to należy uchylić kapelusza ludziom z Runic Games. Klasyczne zasady hack-and-slashy ubrane w bajkową grafikę i podlane sporą dawką grywalności sprawiły, że Torchlight 2 to jeden z najbardziej opłacalnych zakupów nie tylko w tym roku, ale w historii gier w ogóle. A teraz czekamy na wysokiej jakości Dinowycieczki. – fsm
Szok! Z namówionego diabelską manipulacją do zakupu (dzięki, Terrag!) stałem się największym redakcyjnym fanem Torchlighta. Urzekła mnie otwartość rozwoju postaci, kapitalne starcia z bossami oraz przesłodka, choć jednocześnie mocno krwawa, oprawa graficzna. Do tej pory nie miałem czasu na drugą przebieżkę swoim łotrzykiem, ale jednego jestem pewien. Do „dwójki” wracać będę nie raz. – Gambrinus
Dobra, zapewniająca sporo rozrywki gra, która zachwyciła mnie muzyką Matta Uelmena, szerokim wachlarzem możliwości rozwoju postaci, specyficznym kreskówkowym klimatem i... stosunkiem jakości do ceny. Jednak paradoksalnie zachwyt okazał się krótkotrwały, a dzięki Torchlight II zacząłem jeszcze więcej grać w Diablo III. – Aver
Torchlight II w żadnym razie nie umywa się do Diablo III - jest zdecydowanie mniej złożony, a przy tym bardziej konserwatywny w treści i mniej dojrzały w formie. Mimo wszystko jednak - cóż, w tym szaleństwie jest metoda. Wiele osób przyzwyczajonych do staroszkolnego modelu rozgrywki z pewnością ulegnie urokowi kreskówkowego diabloklona - czerpiąc z niego masę frajdy. Jeśli więc cenisz sprawdzone rozwiązania, a pogardzasz awangardą - Torchlight II to propozycja dla Ciebie. – Czarny