Elden Ring. Najlepsze gry na PS4 – 18 świetnych gier

Elden Ring

Już dawno nie było produkcji, w której tak bardzo chciało się podziwiać widoki.

Studio FromSotware przy okazji Elden Ring poszło na całość i po raz pierwszy wprowadziło w swojej grze z gatunku soulslike, który zresztą samo stworzyło, otwarty świat. I to ten przez wielkie „Ś”. Rozmiar, flora, architektura i klimat poszczególnych regionów robią piorunujące wrażenie. W tak przepięknych lokacjach aż chce się ginąć. Dziesiątki, a nawet setki razy.

Wprowadzenie prawdziwie otwartego świata bez żadnych znaczników (te pojawiły się dopiero w jednej z aktualizacji) na mapie było odważną i, jak pokazują recenzje i opinie graczy, trafioną decyzją twórców. Czy można w ogóle się nim odnaleźć? Trzeba próbować. Autorzy wytyczyli domyślny szlak, zasiedlając poszczególne regiony przeciwnikami o różnym poziomie wyzwania. Gorzej, jak się o tym nie wie i uparcie chce się pokonać monstrum przygotowane z myślą o późniejszej fazie rozgrywki. Oczywiście jest to możliwe, co potwierdzają liczne materiały na YT. Jednak nawet najwięksi hardkorzy potrafią trudzić się przy jeszcze bardziej nierównej walce niż zazwyczaj nawet kilka godzin.

System walki to w zasadzie więcej tego samego, co w serii Dark Souls. W końcu nie ma potrzeby zmieniać tego, co było dobre już wcześniej. Nie obyło się za to bez dodania kilku nowych elementów. Taniec śmierci nabrał niespotykanej wcześniej dynamiki i został rozszerzony o ataki z wyskoku, satysfakcjonujące ciosy kończące oraz ataki specjalne, które zmieniają się wraz z rodzajem dzierżonego oręża. W grze pojawiła się także opcja skakania czy jeżdżenia na wierzchowcu.

Nie za wiele zmieniło się za to w kwestii prowadzenia historii. Fabułę odkrywamy na własną rękę, eksplorując świat, szukając znajdziek i od czasu do czasu z kimś rozmawiając. Dopiero z takich szczątkowych elementów wykuwa się tu pełniejszy obraz historii i monumentalnego świata.

1. Recenzja gry Elden Ring - otwarty świat śmierci wart