5. Call of Duty. Najlepsze etapy w FPS-ach - BioShock, Half-Life 2, a może Call of Duty?
Spis treści
5. Call of Duty
Znów witamy na pokładzie ekipę Infinity Ward i znów sięgamy do serii Call of Duty – tym razem do jej pierwszej odsłony. Każdy kto miał okazję obejrzeć film Wróg u bram, bez trudu domyśli się do jakiego etapu się teraz odwołamy – chodzi oczywiście o początek radzieckiej kampanii w Stalingradzie.
Twórcy serii Call of Duty wielokrotnie nawiązywali w swoich dziełach do znanych produkcji filmowych (dobrym przykładem jest zaprezentowane na początku artykułu lądowanie na plaży Omaha w Medal of Honor: Allied Assault), nic dziwnego zatem, że pierwsza misja na rosyjskiej ziemi łudząco przypomina to, co mieliśmy okazję zobaczyć w filmie Jeana Jacquesa Annauda. Desant na brzegu w atmosferze kompletnego chaosu (ilu z Was myślało, że niemożność otrzymania broni na początku to zwyczajny błąd gry?), świszczące w powietrzu kule wypluwane z karabinów maszynowych i wywołujące panikę wybuchy – autorom udało się przebić klimatem nawet wspomnianą wyżej operację w Normandii. Dopiero po kilku minutach tej audiowizualnej masakry byliśmy w stanie uspokoić tętno i wziąć się do właściwej roboty, co chyba najlepiej świadczy o tym, dlaczego akurat ten, a nie inny scenariusz, zasługuje by znaleźć się w niniejszym zestawieniu.