Quarry. Na jakie seriale warto czekać w 2016 roku?

Quarry

Tworzony przez stację Cinemax serial Quarry stanowi adaptację cyklu powieściowego autorstwa amerykańskiego pisarza Maxa Allana Collinsa, w Polsce znanego głównie jako scenarzysta komiksu Droga do zatracenia, który został świetnie zaadaptowany na film pod tym samym tytułem. Cykl opowiada o losach weterana wojny wietnamskiej imieniem Mac Conway, który po powrocie do kraju spotyka się, podobnie jak wielu innych żołnierzy z tego konfliktu, z powszechnym ostracyzmem społecznym, co w połączeniu z ciężkimi objawami stresu pourazowego (wtedy nie rozpoznawalnego jeszcze jako autentyczne zaburzenie psychiczne), nie może znaleźć zatrudnienia, ani spokoju ducha i powoli jego życia zaczyna się rozpadać na kawałki. Z „pomocą” przychodzi mu powiązany z przestępczością zorganizowaną Nowego Orleanu mężczyzna znany jako Broker, który postanawia zwerbować Conwaya jako płatnego zabójcę.

Pierwszy sezon serialu składać się będzie z ośmiu odcinków i opowie o tym, jak bohater stał się znanym z powieści zimnym profesjonalistą o pseudonimie Quarry. Historia ta nie została dotąd zaprezentowana w książkach, ale nad scenariuszem serialu czuwał Collins, więc fani mogą być spokojni o zachowanie klimatu pierwowzoru. Nie trzeba być jednak miłośnikiem cyklu, aby z niecierpliwością odliczać dni do premiery pierwszego odcinka. Poza świetnym materiałem źródłowym, Quarry ma także w zanadrzu doskonałą ekipę produkcyjną. Główną siłą napędową serialu jest bowiem Greg Yaitanes, czyli twórca Banshee i wyreżyseruje on każdy epizod pierwszego sezonu. Do tego Cinemax podjęło słuszną, choć kosztowną, decyzję o zachowaniu czasu akcji w latach 70-tych ubiegłego wieku, co powinno na plus wyróżnić serial na tle niezliczonych innych historii kryminalnych.

Quarry był jednym z pierwszych cykli powieściowych, które obsadziły w głównej roli płatnego zabójcę i postać ta pozostaje jednym z najbardziej barwnych oraz fascynujących bohaterów tego typu, a aktor Logan Marshall Green sprawia wrażenie, jak gdyby urodził się, aby zagrać tę rolę. To w połączeniu z talentem Greg Yaitanes może dać prawdziwy przebój, który godnie zastąpi na kanale Cinemax mające się wkrótce zakończyć Banshee.