Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 10 grudnia 2013, 15:00

autor: Damian Pawlikowski

Okami – pędzel i niezła sztuka. Najbardziej dziwaczna i absurdalna broń w grach

Spis treści

Okami – pędzel i niezła sztuka

Było o muzyce, teraz co nieco o innym rodzaju sztuki – malarstwie. W urzekającej produkcji Okami, będącej prawdopodobnie najpiękniejszą grą ery drugiego PlayStation (i jedną z najlepiej ocenianych), do dyspozycji gracza oddano narzędzie Celestial Brush, będące niczym innym jak... pędzlem. Nie był to jednak zwykły pędzelek, jakim sześciolatki malują kucyki na ścianach świetlicy, a magiczny przyrząd, posiadający moc zarówno twórczą, jak i destrukcyjną. Mimo że w grze sterowaliśmy japońską boginią słońca, Amaterasu, przybierającą postać białego wilka, to właśnie paradoksalnie nasz pędzel posiadał naprawdę boskie moce. Mógł namalować most nad przeszkadzającą nam w wyprawie przepaścią, zmienić noc w środek dnia, a w razie konieczności pomagał zwalczać atakujących niedobruchów. Choć w imitującym ręczne malunki świecie gry takie rozwiązanie ciężko uznać za zaskakujące, szlachtowanie oponentów niczym we Fruit Ninja (i to na długo przed powstaniem tej mobilnej aplikacji) okazało się szalenie satysfakcjonującym doświadczeniem.