Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 15 lipca 2014, 15:09

autor: Adrian Werner

Card Hunter. Na upalne i deszczowe dni – najlepsze przeglądarkowe gry strategiczne na wakacje

Spis treści

Card Hunter

Przyzwyczailiśmy się, że produkcje przeglądarkowe są co najwyżej miłymi przerywnikami między sesjami w klasyczne gry konsolowe i pecetowe. Rzadko bowiem trafia się w tej kategorii produkcja, która bez kompleksów może rywalizować z najlepszymi tytułami tradycyjnymi. Taką właśnie pozycją jest Card Hunter. Nie dziwi to jednak biorąc pod uwagę osoby jej twórców. Rolę głównego projektanta odegrał Jon Chey, czyli jeden ze współzałożycieli studia Irrational Games, a w pracach pomagał mu m.in. twórca karcianki Magic: The Gathering Richard Garfield.

Card Hunter skutecznie naśladuje stylistykę stołowych gier planszowych. - 2014-07-16
Card Hunter skutecznie naśladuje stylistykę stołowych gier planszowych.

Gra jest strategią wzbogaconą elementami zaczerpniętymi z planszówek i karcianek. Zabawa sprowadza się głównie do eksplorowania lochów i walki z potworami. System bitewny rozgrywany jest w turach na pokrytych siatką kwadratów mapach. Na czym to polega? Dowodzimy kilkuosobową drużyną poszukiwaczy przygód i każdą akcję, poczynając od ruchu, poprzez atak, blok czy aktywację umiejętność specjalnej, wykonujemy zagrywając karty losowane z talii. Z czasem bohaterowie zyskują punkty doświadczenia i awansują na kolejne poziomy, co zapewnia im dodatkowe punkty życia i więcej slotów na karty. Wszystkie zasady są banalnie proste do opanowania, ale im dłużej gramy, tym więcej nowych elementów odkrywamy, a do tego gra została wyśmienicie zbalansowana.

Całość wykonano tak, aby symulowała stołowe rozgrywki. Plansze wyglądają jak z tektury, postacie, jakby wycięto je z papieru, wszędzie walają się puszki z napojami i przekąski, a kolejne podziemia prezentowane są jako książeczki z przygodami.

Card Hunter oferuje bardzo sensowny system mikropłatności. Rolę waluty pełnią tutaj kawałki pizzy, za które możemy odblokować nowe postacie i specjalne przygody, których przejście gwarantuje uzyskanie epickiego przedmiotu. Można również wykupić abonament, który zapewnia bonusy w nagrodach lub też nabyć zestaw startowy, który oferuje sporo waluty oraz odblokowuje wszystkie specjalne przygody i pokaźną ilość postaci.

Gra nigdy nie wymaga wydawania prawdziwych pieniędzy i wszystko można osiągnąć poprzez rozgrywkę, bez specjalnie intensywnego grindowania. Ponadto mikropłatności nie odgrywają żadnej roli w trybie multiplayer PvP. W nim bowiem obie strony obejmują dowództwo nad maksymalnie rozwiniętymi drużynami.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

Tanie granie na małym ekranie – w co zagrać na słabym laptopie?
Tanie granie na małym ekranie – w co zagrać na słabym laptopie?

Nie każdy dysponuje pecetem z górnej półki lub gra na konsoli. Czy posiadacze słabego sprzętu są skazani na wyginięcie? Nie! Podajemy propozycje nie tak starych, a świetnych gier, które pójdą nawet na przysłowiowym kalkulatorze.

10 gier przeglądarkowych na zimowe wieczory i ponurą szarówkę
10 gier przeglądarkowych na zimowe wieczory i ponurą szarówkę

Wszyscy czasem w nie gramy, nie wszyscy się tym chwalimy – niesłusznie. Przygotowaliśmy listę dziesięciu godnych uwagi gier przeglądarkowych, z którymi możecie miło spędzić czas zimowej szarówki.