Nintendo. 12 studiów, które robią kopiuj/wklej - i dobrze!
Spis treści
Nintendo
- Gry lub seria: The Legend of Zelda (oprócz Breath of the Wild)
- Kopiuje i wkleja od: 1986 roku
- Kopiowane elementy: ogólny pomysł na rozgrywkę (zachowywany nawet przy zmianie perspektywy), wiele mechanik, podejście go zagadek
Na koniec zachowałem jeszcze jedną nieco kontrowersyjną pozycję, ale pozwólcie mi obronić mój wybór. Mowa o serii Zelda od Nintendo, a konkretnie o większości jej odsłon poprzedzających znakomite Breath of the Wild. Osobiście nie jestem wielkim fanem przygód Linka – grałem tylko w trójwymiarowe wersje Ocarina of Time i Majora’s Mask. Jednak nasz świętej pamięci redakcyjny kolega Przemek „g40st” Zamęcki takowym był, dlatego pozwolę sobie przytoczyć jego słowa z recenzji The Legend of Zelda: Link's Awakening:
Mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że jeżeli graliście w jedną grę z cyklu The Legend of Zelda, to tak, jakbyście grali we wszystkie. Poszczególne części różnią się fabułą, czasem gadżetami w ekwipunku, mechanikami zależnymi od danej platformy i sposobem przedstawienia świata, ale cała reszta pozostaje z grubsza identyczna. Nie inaczej jest w recenzowanym produkcie, w którym co prawda nie znajdziemy charakterystycznych nazw lokacji ze świata Linka, takich jak wioska Kakariko, Zora’s Domain czy Zamek Hyrule, a mimo to wszystkie te elementy istnieją, choć nazywają się inaczej.
Podejście Nintendo można więc uznać za wyjątkowo udany przykład recyklingu – wykorzystywania sprawdzonych elementów i mechanik w nowy, interesujący sposób, często wykorzystujący specyfikę danej platformy sprzętowej. Weźmy choćby odświeżoną wersję wspomnianej Okaryny czasu wydaną m.in. na Nintendo 3DS – przenośną konsolkę wyposażoną w dwa ekrany: jeden tradycyjny, a drugi dotykowy.
Zostało jeszcze 51% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie