Gwiazdy, które nienawidziły się na planie filmów i seriali
Aktorzy mogą się kochać na ekranie, ale poza kamerą już niekoniecznie. Na planach jakich filmów i seriali dochodziło do największych konfliktów? I które gwiazdy darzą się wzajemną nienawiścią? O tym przekonacie się w artykule.
Spis treści
Konflikty to rzecz naturalna, choć niekoniecznie zdrowa. To właśnie z nich wzięły się wszystkie wojny, krucjaty, współczesne polityczne ekscesy i wiele innych mało korzystnych zjawisk w historii naszej biednej planety. Czasem jednak nienawiść może wyjść komuś na dobre – szczególnie w przypadku sztuki. Bo wiecie, ta rządzi się swoimi prawami – ile razy słyszeliście o tym, że któryś z malarzy znęcał się nad swoim modelem, byle tylko stworzyć najpiękniejszy w swoim życiu obraz, którym dziś żyje cały świat? Takie historie się zdarzają – są dość smutne, ale prawdziwe.
Do szczególnie ciekawych konfliktów dochodzi na planach najróżniejszych filmów, i to zarówno na linii aktor–aktor, jak i w relacji aktor–reżyser. Biorą się one czasem z błahostek, a innym razem z powodów nieco poważniejszych – sęk w tym, że takowe spięcia potrafią wpłynąć na nastroje ekipy, wydźwięk niektórych scen, a nawet końcowy kształt dzieła. Dziś opowiemy sobie o tych gwiazdorskich kłótniach, które najbardziej wstrząsnęły planami zdjęciowymi, i o ich wpływie (bądź paradoksalnie – braku tego wpływu) na szeroko pojęty proces twórczy.
AKTUALIZACJA 2022
Dodaliśmy jeden konflikt, ale za to jaki – między Dwayne’em „The Rockiem” Johnsonem a Vinem Dieselem. Po szczegóły zapraszamy na odpowiednią stronę!
Mad Max: Na drodze gniewu (Mad Max: Fury Road) – Charlize Theron vs. Tom Hardy
- Co to za film: szaleńcze postapo z ryczącymi silnikami i grającymi gitarami elektrycznymi
- Rok produkcji: 2015
- Gdzie obejrzeć: Netflix, Chili, iTunes Store, Rakuten
Charlize Theron i Tom Hardy zapamiętają przygodę na planie Mad Maxa: Fury Road do końca swoich dni. Proces produkcyjny tego filmu był bowiem dosłowną jazdą bez trzymanki, podczas której komputerowe efekty specjalne ustąpiły pędzącym po pustyniach samochodom oraz ekwilibrystycznym akrobacjom kaskaderów i aktorów. Był to czas pełen wyrzeczeń i wyzwań, bo Hardy musiał przecież jako tytułowy Max wytrzymać przywiązany do pędzącego auta przez jakieś 33% filmu, gdy Theron nieraz ryzykowała wypadnięciem z pędzącej fury.
Za tego rodzaju poświęcenie możemy im serdecznie podziękować, bo to, co ostatecznie dostaliśmy, da się bez żadnych zahamowań nazwać jednym z najlepszych filmów akcji minionej dekady. Okazuje się jednak, że były to na tyle ciężkie pod względem fizycznym i psychicznym role, iż wzbudziły one w aktorach wiele niezdrowych emocji. Te wzięły się najpewniej z wysokich wymagań Theron i Hardy’ego względem siebie, o czym mówi między innymi sama aktorka.
Tak bardzo chciała się wraz w Tomem wczuć w ten brudny, dziki, postapokaliptyczny świat, że w pewnym momencie zaczęło się liczyć tylko przetrwanie w nim. Właśnie przez to wspomniana para unikała siebie na planie, wymownie milczała w swojej obecności i nie do końca tolerowała. Budowanie takich ograniczających kontakt ścian może być z jednej strony trochę niezrozumiałe, ale dowodzi tylko, jak wymagająca i pożerająca od środka jest sztuka aktorska.
Aktorzy zachowali jednak klasę i dziś darzą się szacunkiem, a po zakończeniu zdjęć Theron dostała od Hardy’ego portret z takim oto podpisem (tłumaczenie moje):
Jesteś absolutną udręką, ale jesteś również zaj*****a. W zasadzie będzie mi Ciebie brakowało. Z miłością, Tommy.
FURIOSA
Theron nieraz powtarzała, że jej rola w Mad Maxie była wycieńczająca, ale ani przez chwilę jej nie żałowała. Ba, aktorka lubuje się w tego typu wyzwaniach, co potwierdzają takie dzieła jak Atomic Blonde czy Monster. Bardzo chciała kontynuować współpracę z George’em Millerem na planie prequelu Mad Maxa, który ma skupić się na granej przez nią postaci – Furiosy. Niestety, reżyser musiał zrezygnować z Theron na rzecz młodszego, choć równie utalentowanego modelu, jakim jest Anya Taylor-Joy. Aktorka z bólem serca przyjęła tę decyzję, ale po jakimś czasie się z nią pogodziła.