The Sims 4. Kiedy gracze pokazują twórcom, jak robić gry

The Sims 4

Mody ulepszają zachowania simów.

Mam wrażenie, że każdy gracz miał styczność z Simsami, ale nie każdy chce się do tego przyznać. W końcu maltretowanie bezbronnych simów kusi, choć raczej nie jest to najlepszy temat do rozmowy. Niemniej pozostałe elementy tego dziwacznego symulatora życia też potrafią wciągnąć.

Niektórym może się przez to wydawać, że społeczność tej gry to nie są „prawdziwi” gracze. Tacy, którzy zajmowaliby się tworzeniem modyfikacji i ich instalowaniem. Jakby nie było, wymaga to więcej zaangażowania niż kupno dodatku w promocji. A mimo to The Sims 4 może pochwalić się sporej wielkości bazą modów. Bez obaw – nie są to tylko dodatkowe ubrania i akcesoria.

Albo pozwalają wcielić się we wróżkę.

Choć w internecie znajdziecie naprawdę dużo wspomnianych wyżej nowych ciuszków, nie brakuje też interesujących rzeczy. Może to być nadprogramowa kariera w szeregach Hordy z Warcrafta czy opcja wcielenia się w czarodzieja ciskającego kule ognia albo w latającą wróżkę rzucającą uroki. Są też bardziej prozaiczne dodatki – jak rozbudowanie profilaktyki zdrowotnej simów, funkcjonalne samochody czy zajęcia pozaszkolne dla nastolatków. Widać, że moderzy robią, co mogą, by The Sims 4 było lepsze – nawet jeśli ich zapędy powstrzymuje nieco oficjalnie wydawana zawartość.

1. Więcej o grze The Sims 4