Bayonetta 3. Premiery gier - w jakie gry zagramy w październiku
Spis treści
Bayonetta 3
Data premiery: 28 października 2022
INFORMACJE
- Gatunek: gra akcji
- Platforma: Switch
- Przybliżona cena: ok. 229 zł (Switch)
Bayonetta jaka jest, każdy widzi
Czarnowłosa wiedźma o niezaprzeczalnym wdzięku i charyzmie powraca, by znów pokazać siłom dobra, gdzie jest ich miejsce. Fani szybkiej rozwałki oraz dynamicznych kombinacji ponownie będą mogli połamać sobie palce przy skomplikowanych sekwencjach ataków, aby rozprawić się z hordami wrogów w jak najbardziej widowiskowym sposób. Bo przecież najważniejszy jest styl!
Ekskluzywna zabawa na „Pstryczku”
Rdzeń rozgrywki nie uległ zmianie i w Bayonetcie 3 będziemy przemierzali rozmaite lokacje, by spuścić łomot kolejnym przeciwnikom. Okazjonalnie natkniemy się na ogromnych bossów, wymagających indywidualnej strategii. W każdym przypadku będziemy jednak żonglowali bronią, umiejętnościami oraz czarami wiedźmy – przygotujcie się na to, że na ekranie cały czas będzie się dużo działo! Aż szkoda, że nie pogramy na PC, tylko na Switchu...
Nasze oczekiwania
Jestem w trakcie kolejnego już maratonu z serią Devil May Cry, który jedynie zaostrzył mój apetyt na wysokooktanowe gry akcji. W świecie slasherów tylko jedna kobieta potrafi dotrzymać tempa Dantemu i jest nią oczywiście Bayonetta. Już dwie pierwsze odsłony cyklu wykazały się niesamowicie wyrafinowaną rozgrywką nastawioną na zabójczo stylową i szalenie szybką zabawę. „Trójka” wygląda na zwiastunach doskonale i liczę na to, że autorzy ponownie uchwycili esencję gatunku, którego sercem jest uzależniający system walki. Czekam na emocjonalne i zapadające w pamięć pojedynki. Takie, w których można dać upust kreatywności poprzez możliwość wykonywania totalnie zwariowanych akrobacji. Nie mogę się doczekać kolejnej interakcji z tytułową wiedźmą oraz momentu poznana kipiącej punkową energią Violi.
Sebastian „Junkie” Kasparek
PlatinumGames bardzo konsekwentnie przeplata sukcesy porażkami. Tu machnie zachwycające do dziś Metal Gear Rising, tam przygotuje katastrofalną adaptację Żółwi Ninja. Raz połączy siły z Yoko Taro i stworzy najlepszą grę wszech czasów, NieR-a Automatę, kiedy indziej zapewni sobie najbardziej spektakularną klapę ostatnich lat, czyli Babylon’s Fall. Serię Bayonetta zdecydowanie możemy wrzucić do worka z udanymi projektami i bardzo chcę, żeby ten stan utrzymał się również po premierze jej trzeciej odsłony. Chcę, ale jednocześnie widzę, że kondycja zespołu ostatnimi czasy za dobra nie jest, a sama gra powstawała niepokojąco długo i na zwiastunach nie widać tego pazura, którego bym po niej oczekiwał. Boję się tej premiery.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz