LEGO 2K Drive. Gry maja 2023 - sezon premier rozkwita!
Spis treści
LEGO 2K Drive
Data premiery: 19 maja 2023
INFORMACJE
- Gatunek: wyścigi
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX/S, Switch
- Przybliżona cena: ok. 239 zł (PC), ok. 247 zł (PS4, XOne, Switch), ok. 299 zł (PS5, XSX/S)
Klockowate wyścigi
Kultowe klocki LEGO występowały już w niemal każdej formie, więc ich wyścigowa edycja nie powinna nikogo zdziwić. Klockowozem ruszymy w podróż po Klockolandii, gdzie weźmiemy udział w różnych zawodach jako początkujący kierowca. Musimy osiągnąć szczyt kariery, w czym przeszkadzać ma tajemniczy antagonista.
Stwórzcie swoją własną brykę
Główną atrakcją LEGO 2K Drive jest możliwość stworzenia pojazdu praktycznie od podstaw. Do naszej dyspozycji oddano ponad 1000 klocków, dzięki którym możemy zbudować wóz marzeń. Warto przy tym przygotować go również na wodne eskapady, bo tutejsze wyścigi często wykraczają poza rywalizację po asfalcie czy w terenie.
Nasze oczekiwania
Gry z serii LEGO są jak klocki LEGO. Bez względu na rodzaj zestawu i wiek użytkownika zapewniają po prostu masę frajdy. Zagrywałem się w LEGO Star Wars, LEGO City Undercover, Jurassic Park i nie mam żadnych wątpliwości, że wyścigi w stylu LEGO również oczarują mnie totalnie. Na zaprezentowanych materiałach widać szaloną, pełną humoru rozgrywkę, różnorodne lokacje, możliwość budowania własnych pojazdów – czego chcieć więcej? Chyba tylko easter eggów!
Dariusz „DM” Matusiak
Moje zainteresowanie tym tytułem od samego początku było spore, a gdy tylko zobaczyłem pierwsze fragmenty rozgrywki, byłem już pewny, że w LEGO 2K Drive muszę zagrać. Absolutnie kocham takie nieoczywiste połączenia i byłem wielkim fanem przygody LEGO w Forzy Horizon 4. Rzecz jasna, produkcja 2K wygląda na dużo bardziej arcade’ową, wręcz zalatującą Mario Kartem grę. Myślę jednak, że będę się w niej świetnie bawił, bo w zasadzie nie widzę większych wad takiego rozwiązania. Modlę się tylko o to, żeby model jazdy był znośny, bo jeśli twórcy dostarczą rubberbandingową wyścigówkę ze sztywnym sterowaniem, to cały ten hype opadnie po pierwszym wyścigu.
Mikołaj „mikos” Łaszkiewicz