SpellForce: Conquest of Eo. Gry lutego 2023 - miesiąc prawdziwej obfitości!
Spis treści
SpellForce: Conquest of Eo
Data premiery: 3 lutego 2023
INFORMACJE
- Gatunek: strategia
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: nie znamy
SpellForce powraca! Ale jak to, przecież już raz wróciło!
SpellForce już raz powróciło, przy czym trzecia odsłona nie rozkochała w sobie tłumów. Czy spin-off wzbudzi więcej pozytywnych emocji i przekona do siebie graczy? Biorąc pod uwagę, że ze strategii w czasie rzeczywistym zrobiono turówkę, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Za SpellForce: Conquest of Eo odpowiadają twórcy Fantasy General II, więc jest to jakaś rekomendacja.
Strategia RPG, ale w turowym wydaniu
Powracamy do świata Eo, ale tym razem w roli maga chcącego podbić całą krainę. Jednak nie tylko my mamy takie zamiary, więc poprowadzimy swą armię do boju, aby zgładzić innych czarnoksiężników. Zaczniemy od skromnej wieży, by z czasem ją rozbudować i przejąć kontrolę nad kolejnymi terytoriami.
Nasze oczekiwania
Nie posiadałem się ze szczęścia, gdy zapowiedziano trzecią część mojej ukochanej serii SpellForce, która koniec końców nie „dowiozła”, tracąc po drodze całkiem sporo z magii poprzedniczek katowanych przeze mnie za młodu. Conquest of Eo, zupełnie nowy rozdział, w zasadzie poza zakorzenieniem w świecie magii i run mający niewiele wspólnego z gameplayowym dorobkiem serii, udowadnia, że dotychczasowa formuła faktycznie się wyczerpała, a THQ nie chce się już bawić w miksowanie RTS-a z role-playem. Niemniej – na nowego „Spella” czekam. Jeśli nie z powodu sentymentu, to przez wzgląd na rozgrywkę, która czerpiąc wiadrami z takich gier, jak Total War, Civilization, Majesty czy… Dawn of Magic (rozwój kierowanego maga), wydaje się być czymś intrygująco świeżym. Mnie jako fanowi przywodzi po części na myśl zarządzanie Zachodnią Gardą w SpellForce 2, będące przecież jednym z najprzyjemniejszych zadań pobocznych tej serii, ustępując chyba jedynie historii Amry i Lei.
Rafał „Gailantar” Sankowski
Serią SpellForce zainteresowałem się około premiery „dwójki”. Wyznam szczerze, że o ile jej pierwsze dwie odsłony bardzo mi się podobały, to „trójki” nie skończyłem – fabuła okazała się tak mało zajmująca, iż postanowiłem się nie zmuszać. Kiedy jednak THQ Nordic i studio Owned by Gravity zapowiedziały SpellForce: Conquest of Eo – turową strategią typu 4X z elementami RPG osadzoną w znanym z tego cyklu uniwersum fantasy – od razu wiedziałem, że dam temu tytułowi szansę. Opublikowane do tej pory zwiastuny wyglądają przekonująco, a „na papierze” gra obiecuje całkiem niezłą zabawę. Jeśli nie okaże się totalną klapą, w lutym zamierzam powrócić do świata Eo.
Hubert „hexx0” Śledziewski