Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Źródło fot. Warner Bros. Interactive Entertainment / Sony Interactive Entertainment
i
Publicystyka 31 stycznia 2023, 18:00

Like a Dragon: Ishin. Gry lutego 2023 - miesiąc prawdziwej obfitości!

Spis treści

Like a Dragon: Ishin

Like a Dragon: Ishin, SEGA, 2023

Data premiery: 21 lutego 2023

INFORMACJE

  • Gatunek: gra akcji
  • Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX/S
  • Przybliżona cena: ok. 259 zł (PC), ok. 228 zł (PS4, XOne, PS5, XSX/S)

Yakuza, ale taka nieco inna

Seria Yakuza cieszy się sporym uznaniem, nic więc dziwnego, że zdecydowano się odnowić jeden z jej spin-offów o nazwie Yakuza: Ishin. W nowym wydaniu przemianowano ten tytuł na Like a Dragon: Ishin – nie bez powodu. Jest to pełnoprawny remake, więc twórcy pokusili się o sporo zmian, aby upodobnić grę do nowszych odsłon cyklu.

Zwariowana seria w historycznym wydaniu

Fabularnie przenosimy się standardowo do Japonii, ale z roku 1867, czyli pod koniec ery samurajów. Wcielimy się w Sakamoto Ryomę, szukającego mordercy swojego mentora – jego jedyna poszlaka to specyficzny styl walki, którym zabójca się posługuje. Cała reszta to typowa Yakuza z ogromną ilością zadań pobocznych, minigierkami, a także specyficznym poczuciem humoru. Zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla fanów serii.

  1. Więcej o grze Like a Dragon: Ishin

Nasze oczekiwania

Spin-offy ugruntowanych serii bywają dziwne, odważne, eksperymentalne, czasem nawet obrazoburcze. Ishin tymczasem brzmi tak „na miejscu”, jak to tylko możliwe – seria Yakuza jest tak silnie zakorzeniona w Japonii, że pomysł przeniesienia akcji ze współczesności do najbardziej charakterystycznego okresu historycznego tego kraju wydaje się oczywisty. Chciałem zagrać w tę odsłonę cyklu, odkąd dowiedziałem się o jej istnieniu, latami ubolewałem, że nie jest dostępna na naszym kontynencie i cieszę się, że w końcu sytuacja się zmienia.

Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz

Wzmianka o czymkolwiek związanym z serią Yakuza wzbudza we mnie trudną do wyjaśnienia ekscytację. Czy to z powodu gameplayu, świetnie napisanych historii, czy może to zasługa nieco dziwnych dla zachodniego odbiorcy, bardzo licznych elementów komediowych? To chyba mieszanka tego wszystkiego sprawia, że Ryu ga Gotoku Studio mogłoby wypuścić jeszcze dwadzieścia pozornie podobnych gier, a ja wciąż nie byłabym znudzona. Tutaj jednak mamy ogromny powiew świeżości, bo Ishin to historia osadzona w XIX wieku, gdzie zamiast z yakuzą do czynienia mamy z samurajami. Dla japońskich fanów nie jest to niczym niezwykłym, ale my doczekaliśmy się Ishina w zrozumiałym dla nas języku dopiero teraz, przy okazji remake’u, więc już zacieram ręce.

Aleksandra Wolna

Jestem prostym człowiekiem. Jak widzę logo Ryu ga Gotoku Studios, to rzucam w nie pieniędzmi. Każda premiera Yakuzy to dla mnie jedno z najważniejszych świąt w całej branży. Swego czasu próbowałem grać w japońskiego Ishina, ale bariera językowa pokonała mnie po 6 godzinach. Przyszło mi czekać kolejne 9 lat, by Sakamoto Ryoma opowiedział swoją historię w zrozumiały sposób. Czekam na osobiste dramaty, polityczne intrygi, szalone substories i powrót ulubionych „aktorów”, którzy tym razem wystąpią w samurajskim spektaklu. Chcę ponownie zobaczyć widowiskowy pojedynek w saunie, pić sake, zajmować się farmą i chwycić za katanę, poznając jednocześnie wspaniałe wydarzenia. Wiem, że to wszystko będę wspominał przez całe lata po ujrzeniu napisów końcowych.

Sebastian „Junkie” Kasparek

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM

Na którą grę lutego 2023 czekasz najbardziej?

Deliver Us Mars
1,8%
SpellForce: Conquest of Eo
4%
Hogwarts Legacy
38,4%
Wanted: Dead
2,3%
Returnal (PC)
2,5%
Pharaoh: A New Era
4,5%
Wild Hearts
1%
The Settlers: New Allies
6%
Atomic Heart
12,2%
Like a Dragon: Ishin
3,5%
PS VR 2 (Horizon: Call of the Mountain)
2,3%
Blood Bowl 3
1,4%
Sons of the Forest
4,7%
Company of Heroes 3
12,6%
Octopath Traveler 2
1,2%
Destiny 2: Upadek Światła
1,4%
Zobacz inne ankiety
Gry marca 2023 - miesiąc bez szaleństw: nie mrozi, nie grzeje
Gry marca 2023 - miesiąc bez szaleństw: nie mrozi, nie grzeje

W marcu zabraknie spektakularnych premier, a miesiąc ten należy do spokojniejszych. Nie oznacza to jednak, że nie ma w co grać! Będzie w czym wybierać, ale nie liczcie na głośne debiuty, tylko raczej na skromne świętowanie oraz szykowanie się do wiosny.

Czarne konie 2023 roku - te gry mogą Was zaskoczyć
Czarne konie 2023 roku - te gry mogą Was zaskoczyć

Diablo 4, Starfield – wiadomo, że to będą wielkie przeboje 2023 roku. Ale świat gier to nie tylko pewniaki AAA. Te mniej reklamowane tytuły mogą czasem okazać się świetnymi pozycjami. Oto więc lista tych mniej oczywistych potencjalnych hitów 2023 ro

19 gier RPG, w które zagramy w 2023 roku
19 gier RPG, w które zagramy w 2023 roku

Wśród najlepiej zapowiadających się RPG wyróżniają się przede wszystkim nowe marki i pozycje, o których jeszcze rok temu nie słyszał nikt. Gatunek z wolna ewoluuje, ale spokojnie – dla starych wyjadaczy też znajdzie się kilka znajomo brzmiących tytułów.