Strach i pożądanie – Stanley Kubrick. Filmy znienawidzone przez swoich reżyserów

Strach i pożądanie – Stanley Kubrick

Przedostatni wpis z tego zestawienia to klasyka kina, która może taką klasyką per se nie jest, bo to debiut Stanleya Kubricka, zapewne kojarzony przez niewielu czytelników. Niemniej, to mocny film, który, choć krótki, potrafi przykuć do ekranu aż do napisów końcowych. I nawet jeśli podoba się bardzo wielu fanom Kubricka, to sam reżyser miał o nim kompletnie inne zdanie.

Z biegiem lat Stanleyowi Kubrickowi coś w tym filmie zaczęło zwyczajnie nie pasować. Na początku prawdopodobnie był z filmu zadowolony. Następnie zaczął dostrzegać w tej antywojennej opowieści błędy realizacyjne. Jak się okazuje, w latach sześćdziesiątych Kubrick… zniszczył oryginalną taśmę filmową. Wychodzi na to, że nie tyle nie lubił Strachu i pożądania, co go porządnie nienawidził.

Co więcej, rzekomo próbował później zniszczyć wszystkie inne taśmy, aby pamięć o jego debiucie zupełnie zniknęła. Na szczęście Kubrickowi nie udało się dokonać dzieła zniszczenia. W 1964 roku nazwał ten film „poważnym, aczkolwiek nieudolnie zrealizowanym projektem”. I zapewne z tym przeświadczeniem żył aż do śmierci.