filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 6 lutego 2021, 12:23

autor: Karol Laska

Ukryty wymiar (Event Horizon). Filmy, które zmasakrowano na stole montażowym

Spis treści

Ukryty wymiar (Event Horizon)

  1. Co to: naprawdę porządny horror SF od twórcy kojarzonego raczej z kiepskawymi filmami
  2. Czy istnieje poprawiona wersja: nie ma i raczej nie będzie
  3. Rok premiery: 1997
  4. Gdzie obejrzeć: HBO GO, iTunes Store, Ipla

Wytwórnia Paramount dysponowała pod koniec lat 90. dwoma naprawdę obiecującymi markami, które miały zapewnić nieco grosza. Los chciał, że obydwie były filmami o statkach w obliczu katastrofy, a w dodatku przeżywały niemałe produkcyjne problemy. Pierwszemu zagrożonemu, czyli Titanicowi, jakoś udało się wykaraskać i wywalczyć przesunięcie daty premiery. Stracił na tym drugi z filmów, główny bohater następnych paru akapitów, Event Horizon¸ który musiał pojawić się w kinach właśnie zamiast monumentalnego dramatu Jamesa Camerona.

Zostało jeszcze 56% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Polujesz na wersje reżyserskie?

Nie, wersja kinowa to dla mnie wystarczający sprawdzian jakości.
10,8%
Tylko, jeśli nie widzieliśmy innej wersji
4,7%
No pewnie, zawsze to lepiej poznać oryginalną wersję reżysera!
84,5%
Zobacz inne ankiety