Recenzje. FILMag #7 - Batman i Spider-Man na Prometeuszu

Zdaniem fsma

Reżyser debiutant, świetna Charlize Theron, dobre zaplecze techniczne i jedna z najbardziej znanych historii świata. Czy mroczna i dorosła wersja historii o Królewnie Śnieżce mogła się nie udać? Niestety – mogła. Film teoretycznie posiada wszystko, co mieć powinien: efektowne starcia, atrakcyjną obsadę, sporo magii i kilka ciekawych odstępstw od oryginału. Jako całość jednak Królewna Śnieżka i Łowca jest filmem zaledwie niezłym. Zbyt wiele dłużyzn i tylko pozorny rozmach kładą tę ekranizację i nie pozwalają jej rozwinąć skrzydeł. Królowa w wykonaniu Theron hipnotyzuje i zachwyca, ale to jedyny aż tak jasny punkt tego filmu. Mogło być lepiej.

Moja ocena: słabe 6/10

Zdaniem eJaya

Stylowa mieszanka pomysłów, które pojawiły się w takich filmach jak Szósty Zmysł, Oni, Sierociniec oraz... Pogromcy duchów. Brytyjczycy zawsze umieli straszyć i Szepty nie są tu wyjątkiem. Znakomite, chłodne zdjęcia oraz obskurna scenografia powodują, że obraz wciąga i w kilku momentach wywołuje ciarki na plecach. Intryga nie jest być może oryginalna, bo to kolejny horror oparty na szukaniu zjaw w opuszczonym budynku, ale seans w moim przypadku był zdecydowanie udany. Trochę szkoda, że ostatni akt oraz rozwiązanie wielkiej zagadki są odtwórcze i zlepione nieco „na odwal”. Nie jest to najlepsza produkcja, jaką widziałem w tym roku, natomiast mam słabość do Dominica „McNulty’ego” Westa i być może to właśnie jego ekranową charyzmą Szepty wybijają się ponad przeciętność.

Moja ocena: 6,5/10

Zdaniem fsma

Dużo wykrzykników na plakacie, dużo pochlebnych opinii i renoma niespodziewanego kinowego hitu. Łowcy głów to ekranizacja popularnej książki, a jej fabuła kręci się wokół niskiego, ale przebiegłego Rogera Browna, headhuntera i złodzieja dzieł sztuki. Człowiek ten, zachowując wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa, bogaci się kosztem innych bogatych. Do czasu... W końcu trafia na równie przebiegłego, ale bardziej bezwzględnego niż on sam, byłego komandosa i wojskowego tropiciela, który nie ma zamiaru puścić mu płazem kradzieży. Mamy też drugie dno, bo fabuła nie jest aż tak oczywista. Łowcy głów to film naprawdę niezły, miejscami dobry, ale chyba padł ofiarą poprzedzającej go renomy. Oczekiwałem czegoś lepszego. Intryga jest interesująca, drugą połowę filmu ogląda się z przyjemnością, ale w moim odczuciu zabrakło jakiejś iskry, która wywołałaby wybuch. Mamy tu thriller, dramat, trochę komedii i kryminału. Za dużo wróbli w garści?

Moja ocena: 6,5/10