autor: Daniel Stroński
Fortnite: Battle Royale. Gry, które nie chwyciły za pierwszym razem
Spis treści
Fortnite: Battle Royale
- Data premiery: 26 września 2017 roku
- Pierwowzór: Fortnite (obecnie Fortnite: Ratowanie świata; 2017)
- Co zawiniło: próba stworzenia czegoś własnego, gdy należało po prostu skopiować innych
Można Fortnite’a kochać, można nienawidzić, ale nie sposób negować, że to jeden z największych sukcesów w historii branży gier. Prawdziwy fenomen. Już ćwierć miliarda (sic!) graczy spróbowało darmowego tytułu studia Epic Games i chyba nie ma wątpliwości, że to właśnie niebywała popularność trybu Battle Royale pozwoliła stworzyć kontrowersyjną platformę Epic Games Store. Nic z tego nie byłoby możliwe, gdyby deweloper pozostał przy swoim pierwotnym pomyśle na rozgrywkę.
Fortnite został zapowiedziany w 2011 roku, kiedy to Epic Games szukało odskoczni od serii Gears of War. Celem było stworzenie czegoś zupełnie innego, lżejszego i serwującego czystą frajdę – więc sięgnięto po kolosa, jakim już wtedy był Minecraft. Budowanie własnych konstrukcji z różnych materiałów? Jest. Współpraca z innymi graczami? Jak najbardziej. Obrona przed potworami, które przychodzą po zmroku? Proszę bardzo. Od siebie Epic dorzucił strzelanie z kilku odmiennych rodzajów broni palnej i właśnie w takiej formie Fortnite miał trafić na rynek – jako co-opowa produkcja survivalowa „dla całej rodziny”.
BATTLE ROYALE ŚWIĄTECZNEJ POMOCY
Na Twitchu każdy gra w Fortnite’a, więc aby zainteresować widzów, potrzeba ciekawych pomysłów. Jeden z najpopularniejszych streamerów – Ninja – zaprosił do gry w ubiegłym roku piosenkarza Drake’a, dzięki czemu przyciągnął jednocześnie około 600 000 widzów i pobił tym samym rekord oglądalności. Epic Games szybko zareagowało i przygotowało ogromną imprezę charytatywną w Los Angeles. Udział wzięło 50 znanych graczy oraz 50 celebrytów – wśród tych drugich znalazły się takie nazwiska jak Demetrious Johnson, Joel Michale, Josh Hart czy Robbie Amell.
Brzmi jak nic specjalnego? Bo i nie miało być to odkrywcze. Epic Games udało się jednak stworzyć na tyle proste i intuicyjne sterowanie, że nikt nie miał problemów z budowaniem nowych fortyfikacji w locie, nawet w trakcie walki. To niemałe osiągnięcie co prawda nie wystarczyło, by w połowie 2017 roku gra we wczesnym dostępie przyciągnęła masę chętnych, ale ci skuszeni renomą studia zauważyli potencjał. Fortnite potrzebował rozgłosu, o co było wyjątkowo trudno, kiedy w mediach królował gatunek battle royale i Playerunknown’s Battlegrounds. Raz jeszcze deweloper wykorzystał panujące trendy i w dwa miesiące zaprojektował nowy tryb na podstawie gotowej już gry – Fortnite: Battle Royale.
SZYBKIE KALENDARIUM WYDARZEŃ
- 12 grudnia 2011 – pierwszy trailer Fortnite’a
- 23 marca 2017 – premiera PUBG we wczesnym dostępie
- 25 lipca 2017 – premiera Fortnite’a we wczesnym dostępie
- 12 września 2017 – Epic zapowiada Fortnite’a: Battle Royale (ruszają publiczne testy)
- 26 września 2017 – premiera Fortnite’a: Battle Royale
Battle royale w wydaniu Epic Games zdobyło świat szturmem. Udostępnienie nowego trybu w modelu free-to-play pozwoliło każdemu na własną rękę sprawdzić nowego rywala PUBG, a wojenki między fanami obu gier tylko zwiększały zainteresowanie, służąc jako darmowa reklama. Dynamiczny system budowania znakomicie dopasował się do walki z żywymi graczami, co do dzisiaj jest chętnie oglądane przez miliony widzów na serwisach streamingowych. Stosunkowo niska popularność podstawowego trybu (nazwanego później „Ratowaniem świata”) dobitnie pokazuje, że pomysł i wykonanie to nie wszystko. Liczy się głównie znajomość rynku i kreowanie nowych trendów... albo umiejętne podpięcie się pod te już istniejące.