The New Pope. 20 nowych seriali, które podbiją TV w 2020 roku
Spis treści
The New Pope
W SKRÓCIE
- Z czym to się je: dramat
- Co nam zasmakuje: starcie Jude Law vs John Malkovich
- Co może zgrzytać między zębami: połączenie nowych i starych wątków
- Gdzie to zaserwują: Canal+, HBO, HBO GO
- Kiedy skosztujemy: 10 stycznia 2020 (9 odcinków)
Paolo Sorrentino to jeden z największych żyjących reżyserów. Co do tego większość kinomanów nie ma wątpliwości. Chociaż reżyserowany przez niego Młody papież nie był może wielkim komercyjnym hitem, zgromadził na otwarcie przyzwoite 750 tysięcy widzów. Co ważne, oglądalność utrzymywała się na podobnym poziomie do końca sezonu. Miały na to wpływ z pewnością bardzo pozytywne recenzje krytyków i genialna kreacja Jude Lawa jako Lenny’ego Belardo. Młody papież powróci w nowym serialu Sorrentino.
Akcja The New Pope ma rozgrywać się niedługo po zakończeniu The Young Pope. Lenny Belardo budzi się ze śpiączki i zamierza dalej przewodzić Kościołowi. W międzyczasie uznano jednak, że nie ma już dla niego ratunku i wybrano nowego papieża – sir Johna Brannoxa (w tej roli John Malkovich). Czy Kościołowi grozi schizma? A może dwóm papieżom uda się porozumieć? Przekonamy się o tym już za kilka dni.
Chociaż Sorrentino potrafi zaskoczyć ciekawym zwrotem akcji i nie stroni całkowicie od powszechnych w serialach XXI wieku cliffhangerów, tworzy przede wszystkim obrazy autorskie, bardziej artystyczne niż rozrywkowe, bardziej kameralne niż efekciarskie. Taki właśnie był Młody papież – niespieszny, malowniczy, przypominał raczej opowiastkę filozoficzną niż klasyczny twór Netflixa czy HBO. Jestem pewien, że podobnie będzie wyglądać Nowy papież. I tak naprawdę to najlepsza rekomendacja, jaką można dać temu serialowi.
Zostało jeszcze 61% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie