autor: Zuzanna Domeradzka
„Rynek gier wideo to obecnie strefa katastrofy”. Aktor z Deus Exa przedstawia ponury obraz branży
Elias Toufexis, aktor występujący w serii Deus Ex, opublikował wzruszający wpis, w którym powiedział „do widzenia” Adamowi Jensenowi. Jednocześnie przedstawił wyjątkowo ponury obraz branży gier.
Aktualizacja
W serii wpisów w serwisie X Elias Toufexis przedstawił wyjątkowo ponury obraz branży gier. Z jego wypowiedzi wynika, że projekty, w których brał i bierze udział, padają jeden po drugim lub przechodzą wielkie zmiany, a najbliższa przyszłość zdecydowanie nie maluje się w różowych barwach.
Deus Ex został skasowany. Inna ogromna gra, w której występowałem i którą reżyserowałem, została skasowana; trzecia gra, w której występowałem i którą reżyserowałem, doczekała się przeróbki i teraz zaczynamy od zera, z zupełnie nowym zespołem. Rynek gier wideo to obecnie strefa katastrofy.
Obecnie pracuję nad dwiema lub trzema innymi grami, ale spodziewam się, że wszystkie zostaną skasowane przed końcem tygodnia.
Mimo wszystko Toufexis postanowił uspokoić swoich fanów, zapewniając, że jego karierze zawodowej nie grozi upadek.
Wszystko u mnie w porządku. Mam to szczęście, że mogę robić wiele rzeczy. Gry są teraz po prostu w dziwnym miejscu.
Oryginalna wiadomość (7 lutego)
W zeszłym tygodniu świat obiegły przykre wieści dotyczące zwolnień w studiu Eidos Montreal oraz skasowania nowej gry z lubianej serii Deus Ex. Wydarzenia te związane są z cięższą sytuacją i restrukturyzacją w firmie Embracer, będącą właścicielem tego dewelopera. Nie kryjąc zdenerwowania, na temat sprawy wypowiedział wtedy się Elias Toufexis, czyli aktor wcielający się w głównego bohatera cyklu, Adama Jensena. Dzisiaj na Reddicie opublikował on dłuższy, wzruszający wpis.
Toufexis podziękował wszystkim fanom za wsparcie przez ostatnie lata, a także powiedział „do widzenia” Jensenowi. Według aktora skasowana gra od Eidos Montreal nie była kontynuacją historii bohatera, na co po zakończeniu Rozłamu Ludzkości mogli liczyć fani. Mimo to artysta ma nadzieję, że nie jest to jego ostateczne rozstanie z owym bohaterem i jeszcze kiedyś użyczy swojego głosu w potencjalnej adaptacji Deus Ex.
Chciałem podziękować za wszystkie Wasze wspaniałe wiadomości z ostatnich lat oraz niezwykłe wsparcie.
Jeśli chodzi o Jensena, mówię mu „do widzenia”, ale mam nadzieję, że nie jest to [ostateczne – dop. red.] pożegnanie. Może ktoś inny kupi licencję [na markę Des Ex]. Może zrobimy serial animowany lub dokończymy grę. Elon Musk jest wielkim fanem [serii], a chyba ma trochę pieniędzy. Niech ktoś go zapyta!
Jak wiecie, Jensen jest jedną z tych granych przeze mnie postaci, które są bardzo bliskie mojemu sercu. Wygląda na to, że zawsze będę z nim związany i to mi odpowiada.
Niestety, jego historia wydaje się zakończona. Jestem praktycznie pewien, że gra, która została anulowana, nie była [kontynuacją] historii Adama Jensena, więc jej anulowanie doprowadza mnie do wściekłości jak nic innego, ponieważ [moi] przyjaciele z Eidos zostali zwolnieni. Firmy tworzące gry wideo są teraz w dziwnej sytuacji. Mam nadzieję, że ulegnie ona poprawie.
[...] Liczę, że spodobają Wam się inne prace [w tym fanarty], które mam szczęście publikować, ale wiem, że żaden inny bohater nie będzie znaczyć tyle, co Adam Jensen, zarówno dla Was, jak i dla mnie.
Warto wierzyć, że mimo wszystko Adam Jensen powróci jeszcze kiedyś w jakiejś formie. Na otarcie łez można odświeżyć sobie gry z serii Deus Ex (jeśli ich nie macie, wiedzcie, że są obecnie przecenione na Steamie).