Wojna propagandowa w Helldivers 2 trwa w najlepsze. Twórcy oficjalnie potwierdzają „nowe” zagrożenie
Johan Pilestedt bynajmniej nigdy nie zaprzeczał możliwości pojawienia się latających insektów w Helldivers 2. Twórcy gry nie omieszkali też zdementować innych niepatriotycznych pogłosek na temat trwającej walki w imię Demokracji.
Pamiętacie, jak szef studia Arrowhead zaprzeczał istnieniu nowego rodzaju Terminidów? Cóż, jak się okazało, oskarżenia o „robaczą propagandę” były bezpodstawne. Latające insekty są już oficjalnie częścią Helldivers 2 i Johan Pilestedt musi teraz się tłumaczyć, dlaczego zaprzeczał ich istnieniu.
Szef Arrowhead Game Studios szybko wskazał, że wcale nie twierdził, że Skrzekacze (Shriekery) nie istnieją. Przeciwnie, zawsze dopuszczał myśl, że może pojawić się takie zagrożenie. W końcu „większość owadów lata” i było tylko kwestią czasu, nim Terminidy pójdą za tym trendem.
Pilestedt nie omieszkał też odnieść się do „niepatriotycznych” pomówień odnośnie do czysto „przypadkowego” zgrania się w czasie pojawienia się tych nowych rodzajów obcych z operacją uruchamiania Systemu Kontroli Terminidów (Terminid Control System, w skrócie TCS). Szwed zapewnił, że „9/9 naukowców renomowanych przez Super Ziemię” potwierdza, że plotki o powiązaniu obu tych wydarzeń są bezpodstawne.
Również w ogłoszeniu z poziomu gry wspomniano, że „fortunne” rozpylenie tego środka na kosmiczne robale w porę zapobiegło innej, bardziej niebezpiecznej ewolucji obcych insektów.
Z bardziej poważnych informacji: twórcy potwierdzili, że za „crashe” i ”zamrażanie” gry po ostatniej aktualizacji odpowiadają niektóre bronie: Arc Thrower, Arc Shotgun oraz Tesla Tower (via Discord). Lepiej więc na razie ich nie używać – chyba że to kolejna dezinformacja rozsiewana przez miłośników Terminidów?
Nawet jeśli, ich zwycięstwo będzie krótkotrwałe. Na front zmierza już aktualizacja, która powinna wyeliminować tę techniczną usterkę (via Reddit).
Inne ogłoszenie w grze odnosi się też do „nieprawidłowych” danych na temat stopnia wyzwolenia planet (również obecnych od ostatniej aktualizacji). Miało to wynikać z „naruszenia cyberbezpieczeństwa”, czyli włamania na serwery sił Demokracji. „Luka” została już załatana i żołnierze powinni widzieć prawidłowe (i „patriotyczne”) wartości.
Jak widać, twórcy Helldivers 2 nadal dobrze się bawią, prowadząc „propagandową” grę z fanami.