W Cyberpunk 2077 dzięki sztucznej inteligencji odtworzono głos zmarłego aktora
Studio CD Projekt RED użyło sztucznej inteligencji do „odtworzenia" głosu jednej z kluczowych postaci w Cyberpunku 2077. Wcześniej wcielił się w nią wybitny polski aktor.
Dodatek Widmo Wolności do Cyberpunka 2077 został ciepło przyjęty przez graczy. Nie powinno to dziwić – widać bowiem, że studio CD Projekt RED włożyło w to dzieło wiele pracy. Okazuje się, że podejście twórców względem pewnej kwestii było nietypowe, może nieco kontrowersyjne, ale ciągle w pełni zrozumiałe. Chodzi o użycie sztucznej inteligencji do odtworzenia głosu, którym w polskiej wersji językowej komunikowała się z nami postać zaprzyjaźnionego ripperdoca Victora Vektora.
Sztuczna inteligencja użyta w dodatku Widmo Wolności
Victor Vektor to bardzo charyzmatyczna postać. W polskiej wersji Cyberpunka 2077 głosu użyczył mu Miłogost Reczek. Wybitny aktor przez ostatnie trzy lata życia chorował na szpiczaka mnogiego, będącego nowotworem układu krwiotwórczego. Artysta zmarł 14 grudnia 2021 roku w wieku 60 lat.
Okazuje się, że przy pracy nad dodatkiem Widmo Wolności studio CD Projekt RED zatrudniło innego aktora, Janusza Zadurę, by ten nagrał nowe linie dialogowe Victora Vektora, a następnie użyło sztucznej inteligencji Respeecher, aby zmienić barwę głosu na tę charakterystyczną dla Miłogosta Reczka.
Wcześniej oczywiście twórcy zapytali o zgodę rodzinę aktora i jak można się domyślić, otrzymali ją. Fakt, że dowiadujemy się o tym dopiero teraz, może świadczyć o tym, że polskie studio wykonało kawał dobrej roboty i ciężko zauważyć różnicę pomiędzy prawdziwym głosem a tym wygenerowanym przez sztuczną inteligencję.
Trudno się dziwić, że CD Projekt RED postanowiło wesprzeć się AI do „zachowania” głosu Miłogosta Reczka, ponieważ zdaniem wielu fanów, a także Mikołaja Szweda, reżysera polskiej lokalizacji gry, był on jednym z najlepszych polskich aktorów dubbingowych.
Jeżeli czytając ten tekst, nadal zastanawiacie się, kim był Miłogost Reczek, to jednym z najlepszych przykładów jego talentu jest rola Talara w trylogii Wiedźmin. Co prawda w drugiej części Talar jako taki nie występuje, ale Reczek użyczył tam głosu szpiegowi elokwentnego posiadacza monokla. Nie wiem, jak Wy, ale ja słysząc nazwisko zmarłego aktora, mam przed oczami scenę, w której Talar uczy trolle przeklinać w Wiedźminie 3.
Wykorzystanie sztucznej inteligencji do „odtwarzania” głosu aktorów wiąże się ze sporymi kontrowersjami i sprzeciwem ze strony artystów dubbingowych. W ostatnim czasie głośno było o sytuacji, kiedy organizacja SAG-AFTRA zrzeszająca aktorów głosowych ogłosiła możliwość strajku, który mógłby doprowadzić do wstrzymania prac nad niektórymi grami. Aktorzy poza podwyżką płac domagają się ochrony przed sztuczną inteligencją, czyli gwarancji, że nie zostaną oni zastąpieni przez tę technologię.