Znamy rozmiary pierwszych gier na Switcha 2. Ile tytułów pomieści 8-krotnie większy dysk konsoli?
Nintendo Switch 2 znacznie przebije poprzednika pod względem ilości miejsca na dane, w tym gry.

Gry na Switcha 2 nie przerażą graczy rozmiarami, przynajmniej na początku.
W trakcie prezentacji nowej konsoli Nintendo firma potwierdziła pojemność wbudowanej pamięci Switcha: 256 GB. To 8 razy więcej niż w przypadku oryginalnego „pstryczka”, ale wciąż znacznie mniej, niż oferują konkurencyjne konsole.
Oczywiście gracze będą mogli skorzystać z kart MicroSD Express, by przechowywać więcej gier (producent potwierdził wsparcie modeli o pojemności do 2 TB). Tyle że będzie to kosztowny zakup, a do tego obecnie na rynku nie ma kart o rozmiarze powyżej 256 GB. Nie, tradycyjne karty MicroSD nie będą obsługiwane przez konsolę (via Nintendo).
Mogło to budzić obawy w kontekście rozmiaru obecnych gier, które potrafią zajmowac kilkadziesiąt lub nawet ponad 100 GB (albo i więcej). Na szczęście wygląda na to, że pierwsze gry na Switcha nie będą przesadnie wymagające pod względem miejsca na dysku. A w każdym razie ich rozmiar nie wzrośnie tak bardzo, jak ich ceny.
Dwie pierwsze gry stricte dla Switcha 2 zajmą 23,4 GB i 10 GB. Mowa o Mario Kart World i Donkey Kong Bananza, które będą tytułami startowymi konsoli. To sporo jak na standardy Nintendo, ale znacznie mniej niż wiele współczesnych hitów.
Co się tyczy „ulepszonych” wersji gier z pierwszego Switcha, na razie potwierdzono 5,7 GB dla Kirby and the Forgotten World oraz 7,7 GB dla Mario Party Jamboree. Z kolei „klasyczna” kolekcja hitów z Gamecube’a zajmie łącznie 3,5 GB, przy czym uwzględnia to tylko pierwsze trzy tytuły, które będą dostępne w ramach tej aplikacji.
O grach innych wydawców możemy tylko spekulować, jeśli nie liczyć dwóch tytułów. Cyberpunk 2077 zmieści się na karcie o pojemności 64 GB, natomiast remaster Bravely Default zajmie około 12 GB danych.
Wypada przypomnieć, że Nintendo najwyraźniej dołącza do trendu stawiania na dystrybucję cyfrową, czego efekt są „klucze” do gier wymagające pobrania plików. Miejmy więc nadzieję, że na Switcha nie otrzymamy kolosów na miarę wielu odsłon serii Call of Duty.