Ulice w GTA 3 i Vice City były zbyt czyste, więc twórca z Rockstara celowo wypełnił je śmieciami. Z San Andreas musiał jednak je usunąć
Dawny pracownik Rockstar Games opisał w serwisie X jeden ze swoich „śmieciowych” pomysłów, wdrożony do GTA 3. Nie przypadł on jednak do gustu kolegom z zespołu dewelopera i ostatecznie nie trafił później do GTA: San Andreas.
Były pracownik Rockstar Games, który chętnie wypowiada się o niegdyś współtworzonej przez siebie serii Grand Theft Auto, znowu dostarczył nam ciekawostkę sprzed lat. Chodzi oczywiście o Obbe’a Vermeija, twierdzącego niedawno, że GTA VI może lekko rozczarować graczy w dniu premiery.
Tym razem Vermeij zamieścił w serwisie X obszerny wpis, w którym wspomina o swojej inicjatywie dodania śmieci na ulicach Liberty City w GTA III, ponieważ miasto było zbyt czyste. Pomysł udało się zrealizować i ostatecznie do rozgrywki trafiły... 4 tekstury odpadów. Dwie z nich przedstawiały gazetę, a dwie kolejne liść.
Choć to niewiele, tym sposobem udało się wprowadzić nieco różnorodności do Liberty City... i, jak się okazuje, również do Vice City, gdyż Vermeij dodał te same 4 tekstury do GTA: VC. Jak napisał deweloper, po zakończeniu misji „Dildo Dodo”, w której rozrzucaliśmy ulotki nad miastem, jedną teksturę „śmiecia” podmieniono właśnie taką papierową reklamą.
Nie wszystkim w zespole spodobał się koncept ze śmieciami, więc po przegranej dyskusji z kolegami Vermeij nie mógł ich wprowadzić do tworzonego wówczas GTA: San Andreas. Udało mu się jednak zaimplementować je w innej grze Rockstara – Manhunt.
Nie wszyscy w zespole lubili śmieci. Usunąłem je z San Andreas, ponieważ ostatecznie przegrałem dyskusję. W ostatnich miesiącach tworzenia Manhunt niektórzy członkowie ekipy z GTA pomogli. Dodałem ten sam kod śmieci do Manhunta.
Choć twórcy nie są w stanie wprowadzić wszystkich swoich pomysłów do ostatecznej wersji gry, to moderzy mogą ich w tym wyręczyć po premierze. Gracze stworzyli zatem specjalne modyfikacje, które przywracają śmieci na ulicach San Andreas. Autorowi omawianego wpisu przypomniał o nich jeden z komentujących użytkowników serwisu X, a ten z kolei stwierdził, że jest to „jego typ modów”.