Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 kwietnia 2025, 10:00

Deweloperzy PoE 2 robią, co mogą, by udobruchać graczy, ale ci nie biorą jeńców. Ostatnie oceny na Steam są „w większości negatywne”

Grinding Gear Games podzieliło się kolejną listą zmian Path of Exile 2, na której znajdziemy m.in. osłabienie zbyt szybkich potworów. W międzyczasie na Steamie zrobiło się czerwono.

Źródło fot. Grinding Gear Games
i

We wczorajszym ogłoszeniu zmian do Path of Exile 2 studio Grinding Gear Games zapowiedziało, że dziś podzieli się z graczami kolejną ich porcją. Nowa lista jest już dostępna, a chociaż deweloperzy w pocie czoła pracują nad ulepszeniem produkcji, gracze na Steamie oceniają ją coraz gorzej.

Kolejne zmiany w PoE 2

Najważniejsza zmiana, która pozwoli nam trochę odsapnąć w trakcie zabawy, dotyczy prędkości potworów. Wielu graczy donosiło, że zbyt łatwo są one w stanie nas przytłoczyć, a twórcy wskazali, że na fakt ten wpływa wiele czynników, które będą rozpatrywane indywidualnie.

Na tę chwilę wprowadzono zmianę, dzięki której wielu ludzkich przeciwników nie będzie nas już nieustannie ścigać i atakować, co zapewni nieco szersze okno na użycie umiejętności. Ponadto modyfikator „Hasted” nie będzie się już pojawiać na najszybszych typach potworów. Zmieniono również wiele poszczególnych przeciwników we wszystkich aktach.

Do tego zwrócono uwagę na problem powodujący, że w niektórych miejscach wrogowie pojawiają się zbyt gęsto, co nie jest zamierzone. Twórcy przygotowali już na to poprawkę, jednak pojawi się ona w jednej z późniejszych łatek. Zapowiedziano również kolejne zmiany w potworach, które wymagają nieco więcej czasu na wprowadzenie.

Część graczy z pewnością ucieszą usprawnienia potyczek z niektórymi bossami, a konkretniej Viper Napuatzi, Uxmal i Xyclucian. Szczególnie ta pierwsza potrafiła dać w kość – starcie z nią stanie się teraz nieco prostsze, a to za sprawą lepszych efektów wizualnych oraz zmniejszenia obszaru jednego z ataków.

Drobnych zmian doczekały się również „miniony”, parę umiejętności oraz crafting. Do tego ostatniego dodano nowe runy, przeznaczone dla broni rzucających zaklęcia. W niektórych lokacjach poprawiono również wydajność.

Wszystkie powyższe nowości oraz te opisane w ciągu kilku ostatnich dni zostaną wprowadzone do gry wraz z aktualizacją 0.2.0E, która zostanie udostępniona o północy z czwartku na piątek.

Zmiany, które zawitają dopiero po weekendzie

  1. Liczba miejsc na „charmy” w paskach będzie przyznawana przez domyślne modyfikatory, zależne od poziomu przedmiotu. Dzięki temu staną się one bardziej użyteczne.
  2. Nowe zakładki w skrytce przeznaczone dla: przedmiotów umieszczanych w gniazdach, fragmentów (w tym m.in. tabletów) oraz mechanik Breach, Expedition i Ritual. Ponadto „charmy” będziemy mogli umieszczać w zakładce dla mikstur.
  3. Opcja dodawania maksymalnie 16 zakładek lokalizacji na mapie Atlasu, dzięki czemu łatwiej je później odnajdziemy.

Negatywne opinie na Steamie

Chociaż wszystkie zapowiedziane oraz wprowadzone zmiany po premierze aktualizacji Dawn of the Hunt zostały przyjęte przez graczy ciepło, to jednak mleko już się rozlało, co wyraźnie widać po ocenach na Steamie.

W ciągu ostatnich 30 dni wystawiono ponad 11 tysięcy opinii, z czego tylko 39% jest pozytywnych. W związku z tym po wejściu na kartę gry w sklepie Valve od razu rzuca się w oczy czerwony napis „W większości negatywne”. Powodów jest oczywiście wiele i opisywaliśmy je już w jednej z poprzednich wiadomości.

Warto jednak zauważyć, że pomimo słabych ocen PoE 2 cały czas cieszy się sporą popularnością. W ciągu ostatnich 24 godzin w szczytowym momencie w grze bawiło się naraz 190 tysięcy osób na samym Steamie (via SteamDB). Rekord Dawn of the Hunt, ustanowiony w zeszłą niedzielę, wynosi z kolei 246 tysięcy. Nie można więc mówić o gwałtownym odpływie graczy.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej