Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 kwietnia 2025, 10:45

autor: Michał Harat

Premiera PoE 2: Dawn of the Hunt dała graczom więcej frustracji niż radości. Nie chodzi po prostu o wysoki poziom trudności, problem leży głębiej

PoE 2: Dawn of the Hunt sporo namieszało. Fani produkcji zareagowali na zmiany wprowadzone przez GGG w najnowszej aktualizacji bardzo niechętnie. Gra stała się ponoć frustrująca i zatraciła swoją płynność.

Źródło fot. Grinding Gear Games.
i

Aktualizacja Dawn of the Hunt do Path of Exile 2, którą szerzej opisywaliśmy już jakiś czas temu, miała wprowadzić powiew świeżości do wczesnodostępowej wersji gry. Niestety, zamiast zachwytów nad nowościami, fani wyrażają sporo frustracji. Problem nie tkwi jedynie w charakterystycznym dla PoE 2 wysokim poziomie trudności, który teraz jeszcze bardziej wzrósł – tym razem chodzi o coś więcej.

W ramach przypomnienia – najnowszy patch do Path of Exile 2 przyniósł m.in. nową klasę postaci (Huntress), ponad 100 umiejętności, masę unikalnych przedmiotów, świeże mechaniki oraz znaczące modyfikacje endgame’u. Twórcy wprowadzili też spore zmiany w balansie, które osłabiły wiele popularnych buildów (co niekoniecznie spotkało się z entuzjazmem graczy). Szczegółową, wręcz przytłaczająco długą listę nowości i poprawek znajdziecie na oficjalnej stronie gry.

„Mieszane” recenzje

Aktualizacja Dawn of the Hunt odbiła się echem na odbiorze gry na platformie Steam. Od piątku, kiedy patch zadebiutował, recenzje użytkowników zmieniły się na „mieszane” – tylko 56% z ponad 6 tysięcy opinii z ostatniego miesiąca jest pozytywnych – na co duży wpływ miało blisko 2 tys. negatywnych komentarzy z tego weekendu. Gracze, którzy wcześniej chwalili produkcję Grinding Gear Games, teraz wyrażają swoje rozczarowanie – zarówno zmianami w balansie, jak i innymi elementami wprowadzonymi w aktualizacji. To wyraźny sygnał, że nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami społeczności.

Skąd ta frustracja?

Niezadowolenie graczy z aktualizacji Path of Exile 2: Dawn of the Hunt wynika z kilku kluczowych kwestii, które przewijają się w dyskusjach na Reddicie i Steamie. Po pierwsze, wielu graczy narzeka na zmiany w balansie i nerfy popularnych buildów, które ponoć znacznie spowolniły rozgrywkę i uczyniły ją mniej dynamiczną niż wcześniej, a także w porównaniu do Path of Exile 1.

Po drugie, mechaniki endgame’u są teraz odbierane jako zbyt czasochłonne, trudne lub frustrujące, zwłaszcza dla osób, które nie mogą poświęcić na grę kilkunastu godzin dziennie. Po trzecie, fani mają poczucie, że Grinding Gear Games (GGG) jeszcze mocniej odeszło od tego, co sprawiało taką frajdę w pierwszej części gry – szybkiej, satysfakcjonującej akcji – na rzecz bardziej taktycznego, wymagającego podejścia, które nie wszystkim odpowiada (gra jakby straciła ich zdaniem „flow”). Do tego dochodzą też techniczne niedociągnięcia (do których jeszcze wrócimy).

Społeczność czuje, że gra, zamiast być ewolucją tego, co kochali w PoE, stała się czymś zupełnie innym, co niekoniecznie trafia w ich gusta.

Miałem zamiar wziąć dzień lub dwa wolnego w pracy, aby sobie pograć. Zrezygnowałem jednak z urlopu. Wolę iść do pracy, niż grać w tę grę. Zmniejszenie obrażeń zadawanych przez umiejętności, dodanie czasu odnowienia / opóźnienia i usunięcie komponentów skilli naprawdę osłabiło tę grę. Path of Exile ma mieć ekscytujące umiejętności, których używanie sprawia przyjemność. Walka powinna być przyjemna. Wcale nie jest […] Każdy pojedynczy nerf, który wprowadziliście, musi zostać cofnięty […] – użytkownik FreshmeatOW.

Jedna ze streamerek (ds_lily) przyznała z kolei, że miała dosłownie „najgorsze doświadczenie z levelowaniem spośród jakiejkolwiek gry ARPG, w którą kiedykolwiek” grała. Odzew na jej opinie jest spory (3.7 tysięcy upvote’ów) i wielu graczy się z nią zgadza, podkreślając, że twórcy chyba zapomnieli, iż gra ma być przede wszystkim dobrą zabawą.

Seria hotfixów

W odpowiedzi na krytykę graczy Grinding Gear Games wypuściło serię hotfixów oraz aktualizację 0.2.0b, które mają częściowo poprawić naruszony balans i jakość rozgrywki. Wyeliminowano m.in. błędy powodujące awarie klienta, problem z wyborem ascendencji Smith of Kitava oraz zwiększono obszar działania niektórych umiejętności. Zmniejszono przy tym punkty życia wielu potworów i skrócono czasy odnowienia wybranych skilli. Zmiany te mają zapewne na celu złagodzenie frustracji graczy i przywrócenie większej płynności rozgrywki.

Michał Harat

Michał Harat

Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.

więcej