Bardzo słaby debiut The Last of Us na PC; gra katuje komputery
Premiera The Last of Us na PC okazała się bardzo kłopotliwa. Gracze skarżą się na spore problemy techniczne, przez co na ten moment gra ma na Steamie zaledwie 40% pozytywnych recenzji.
Dziś na PC trafiło The Last of Us: Part I. Premiera spotkała się z niemałym zainteresowaniem i w momencie pisania tej wiadomości w grze bawiło się ponad 35 000 osób (via SteamDB). Jak się jednak okazuje, nie wszyscy mogą swobodnie cieszyć się rozgrywką. Wszystko to za sprawą problemów technicznych.
Ciągłe crashe
Na forum Steama oraz w recenzjach The Last of Us: Part I pojawiają się głosy o tzw. crashach produkcji. Gracze borykają się z tym, że tytuł wyłącza się samoistnie bez żadnych komunikatów o błędach.
Gra wyłącza się bez ostrzeżenia, po kilku minutach od uruchomienia. Bez względu na ustawienia. PC:
- i9-10900K
- 32 GB pamięci RAM
- RTX 4090
Świetnie... – napisał użytkownik biohazard
Powyższy wpis zapoczątkował lawinę komentarzy, w których gracze dzielą się konfiguracjami komputerów, na których The Last of Us: Part I nie chce działać. Wynika z nich, że tytuł ma problem z działaniem nawet na bardzo mocnych pecetach. Sytuacja ta jest o tyle kontrowersyjna, że The Last of Us: Part I ma bardzo wysokie wymagania sprzętowe.
Przegrzewanie komputera i problematyczne shadery
Oprócz tego gracze skarżą się głównie na następujące problemy:
- komputer, na którym uruchomiona jest gra, nagrzewa się do bardzo wysokich temperatur;
- shadery doczytują się bardzo długo.
Poza tym trudno doszukać się raportów o innych błędach – lista nie jest więc wyjątkowo długa. Nie zmienia to jednak faktu, że problemy te są niezwykle uciążliwe. O ich skali dobitnie świadczy fakt, że gra na tę chwilę ma zaledwie 40% pozytywnych recenzji (a napisano ich już prawie 2 tys.). Miejmy nadzieję, studia Iron Galaxy i Naughty Dog jak najszybciej załatają te mankamenty.