GTA 3 i GTA: Vice City mają szanse powrócić; twórcy projektu re3 walczą z T2
Fanowski projekt re3, który przy pomocy inżynierii wstecznej rozbierał GTA III i Vice City do poziomu kodu źródłowego, powrócił na serwis GitHub. Projekt ten wcześniej został usunięty na prośbę Take-Two.
Take-Two słynie z walki z fanowskimi inicjatywami. W lutym tego roku informowaliśmy o projekcie re3, który przy pomocy inżynierii wstecznej rozbierał GTA III i GTA: Vice City do poziomu kodu źródłowego. On również został skasowany przez amerykańską firmę. Po czasie jednak dzieło modderów powróciło i znów jest dostępne do pobrania w serwisie GitHub (via Eurogamer).
re3 pozwala przeżyć GTA 3 i GTA: Vice City drugą młodość. Oferuje szereg ulepszeń przygotowanych przez twórców projektu oraz umożliwia ich dalszą rozbudowę np. przez modderów. Dodatkowo opracowano porty gry na Nintendo Switch, WiiU i PS Vitę. Całość została usunięta, ponieważ Take-Two złożyło roszczenie w serwisie GitHub, powołując się na Digital Millennium Copyright Act, czyli funkcjonującą w USA ustawę z zakresu prawa autorskiego.
W odpowiedzi na usunięcie plików osoby odpowiedzialne za poszczególne fragmenty dzieła zaczęły składać swoje kontrroszczenia, powołując się na tę samą ustawę. Zawiera ona bowiem zapis, w ramach którego należy ponownie udostępnić materiały w ciągu 10-14 dni roboczych od zgłoszenia kontrroszczenia, chyba że w tym czasie podmiot posiadający prawa do danych podejmie kroki prawne. Take-Two jednak nie zdecydowało się na żadne działania w tym kierunku.
Warto mieć tutaj na uwadze, że część plików re3 została ponownie udostępniona już w maju, po tym jak ich twórcy zgłosili pretensje w związku z ich usunięciem. W czerwcu natomiast pojawiły się kolejne roszczenia, tym razem od osoby, która stworzyła port na Nintendo Switch, oraz ludzi odpowiedzialnych za główny projekt.
Aap, czyli jeden z głównych twórców re3, opublikował także oświadczenie, w którym przedstawia swoje stanowisko. Według niego pliki udostępnione w ramach projektu nie łamały praw autorskich lub były wykorzystywane zgodnie z licencją użytkowania.
Na ten moment ciężko określić, czy projekt faktycznie przetrwa. Take-Two nie podjęło żadnych kroków prawnych przeciwko autorom re3. Nie oznacza to jednak, że nie wykonają ich w przyszłości.